Rozdział 3

46 2 0
                                    

Teraz jest już inaczej, całkiem inaczej... Czasami życie daje powody by się zmienić, ale nie sądziłam nigdy, że zmienię się o 180 stopni... TEMPORA MUTANTUR SED NOS MUTAMUR IN ILLIS - czasy się zmieniają, a my wraz z nimi...  Nie podejrzewałam tego nawet... Czuje stoczyłam się i to bardzo... Kiedyś normalna, cicha dziewczyna... Teraz agresywna "alkoholiczka"... Tak zwane błędne koło alkoholika mnie prześladuje... Pije, żeby zapomnieć... Palę, żeby się nie ciąć... Obiecałam, że nigdy więcej tego nie zrobię. Osoba, której to obiecałam zasługuje na to abym dotrzymała obietnicy, dlatego postępuję jak postępuję i nikt ( tutaj aluzja do pewnych osób) nie ma prawa mnie osądzać i oceniać. Nikt nie może nakłaniać do tego abym skończyła moje życie... Dla tych osób mam pewien zwrot: "QUALIS VITA ET MOR SITA".

Miało być pięknieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz