Dotarłam do domu babci. Podchodzę do drzwi, a one otwarte. W środku słyszę jakieś krzyki. Wchodzę, a tu babcia kijem leje tego małego psa co gadałam z nim w parku.
-co się dzieje??
-ten mały pchlarz próbował mnie pożreć!
-jak to???
-otworzył sobie drzwi, prawdę mówiąc nie wiem jak to zrobił ale mu się udało! Wszedł i próbował mnie zjeść! Ugryzł mnie w nogę! Dobrze, że od piętnastu lat śpię z kijem!Ależ ja mam super babcię! Pomogłam jej rozprawić się z psem, potem zrobiłyśmy z niego hot dogi i żyłyśmy długo i szczęśliwie.
A jaki z tego morał?
Morał z tego taki, że należy spać z kijem!
![](https://img.wattpad.com/cover/124851597-288-k287761.jpg)
CZYTASZ
Prawdziwa historia czerwonego kapturka
FantasiDebiut prawdziwych historii, czyli Czerwony kapturek w nowej odsłonie, jakiej jeszcze nie znasz xD