Carter
-Carter-powiedział- za późno...
Popatrzyłam na mężczyznę ze łzami w oczach.
Ignas patrzył na mnie ze smutkiem w oczach nagle zaczął iść w moją stronę ja jedynie co umiałam to rozpłakać i uciec jak najdalej. Wszystko schrzaniłam miałam tyle okazji aby z nim być a ja go odtrącałam i teraz wiem jak on się czuł.
Kiedy dobiegłam do windy szybko wcisnęłam guzik. Usłyszałam za sobą kroki a kiedy chciałam się odwrócić od razu zostałam przyciśnięta do drzwi windy.
-Powiedz mi,że ty se jaja robisz?-powiedział zły Ignas.
Drzwi otworzyły się a ja o mało nie wpadłam do środka ale na szczęście Ignas złapał mnie. Weszliśmy razem do windy a kiedy drzwi się zsunęły mężczyzna wyciągnął kluczyk i zatrzymał windę.
-Teraz pogadamy normalnie -powiedział.
Kiedy chciałam już coś powiedzieć zostałam przyciśnięta do ściany windy.
-Jeszcze raz mi uciekniesz-powiedział całując nachalnie.
Jego ręce powędrowały do moich pośladków które bardzo mocno ścisnął aż pisnęłam.
-Oj brakowało mi tego -powiedział całując.
Uśmiechnęłam się do niego. Szybko wyrwałam się z jego uścisku.
-Pogadamy?-spytałam.
Mężczyzna pokazał abym usiadła na podłodze windy więc i tak zrobiłam a on razem ze mną.
-Czemu powiedziałeś ,że za późno?-spytałam.
Mężczyzna poluzował krawat i uśmiechnął do mnie.
-Chciałem zobaczyć co zrobisz-powiedział śmiejąc się.
Wkurzona rzuciłam w niego wieńcem.
-A to dla mnie tak się ubrałaś?-spytał.
Podniosłam lekko suknie do góry.
-Bardziej się spytaj czego nie ubrałam-powiedziałam.
Po jego minie widziałam,że już się napalił.
-Musisz teraz? Czemu wróciłaś?-spytał.
Popatrzyłam na niego i widziałam jego wzrok.
-Moja mama mi pomogła podjąć decyzję -powiedziałam- ona miała racje Ignas łączyło nas tylko to,że byłam chamska dla ciebie a ty dla mnie. Pociągaliśmy się na wzajem ale nie umieliśmy się przyznać do tego.
Mężczyzna przytaknął.
-Nie spaliśmy ze sobą-powiedział - mało co rozmawialiśmy jedyne na co było nas stać to głupie gadki a tak naprawdę uwielbiałem ciebie denerwować bo wtedy właśnie zwracałaś na mnie uwagę. Rozumiem ,że byłem dupkiem w szczególności to. Nie jestem złym człowiek po prostu brakuje kobiecej miłości. Kobiety co jedynie widzą to moje pieniądze a ty właśnie inna byłaś uwielbiałaś mnie denerwować i dokuczać w ogóle nie jarały cię moje pieniądze to własnie mi się spodobało w tobie-powiedział.
A ja dalej nie wiedziałam co mam powiedzieć. Byłam w takim szoku,że rzuciłam się na niego całując nachalni. Podniosłam suknie do góry a Ignas rozpiął guzik wyciągając przyjaciela na wierzch.
-Będziemy się teraz pieprzyć w windzie? -spytał z cwaniackim uśmiechem.
Skinęłam głową siadając na niego.
Zack
-Jesteście normalni! Ona nie mogła mi tego zrobić! Jasna cholera!-krzyczałem.
Mama Carter popatrzyła na mnie smutnym wzrokiem.
-Synu uspokój się. Ona tego nie chciała. Próbowała uciec od mężczyzny który ją pociągał -powiedziała.
Podszedłem do niej wściekły.
-Niech się pani zamknie! Ona kochała mnie-krzyknąłem.
Kobieta wzdrygnęła na mój krzyk.
-Gówno prawda-powiedziała.
Chodziłem z kąta do kąta wściekły.
-Niech mi pani powie co ona teraz zrobi?-spytałem.
Kobieta popatrzyła na mnie pytająco.
-Nie powiedziała pani? To ładnie.
Kobieta podeszła do mnie.
-Co miała powiedzieć?.
Zerknąłem na nią.
-Carter jest w ciąży-powiedziałem.
Kobieta odeszła ode mnie w szoku i zaczęła płakać.
-Nic nie mówiła-powiedziała.
Pokręciłem głową.
-Też nie widziałem dopiero jak znalazłem test ciążowy w toalecie domyśliłem się.
To się troche porobiło :P
CZYTASZ
HASSAN
RomansNigdy nie myśli o przyszłości a o przeszłości zapomina. Zawsze był kochanym mężczyzną który pokazywał uczucia ale jedna kobieta go zmieniła i od tamtej pory jest dupkiem... Ignas Hassan przystojny dupek o pięknych czarnych oczach. Carter Grand py...