Co ja zrobię?

4.8K 151 25
                                    

Carter

Tydzień później.

Postanowiliśmy z Ignasiem,że musimy nauczyć się żyć e sobą. Bez żadnych głupich wyzwisk i oczywiście uciekania od problemów. Chociaż mamy jeden i to wielki problem i nazywa się SSACZKA MOLLY czy Holly. Wolałabym nie pamiętać o niej i niby Ignasia dziecku.

Pojawiła się u nas dzień po tym jak daliśmy sobie szanse. Cały czas gada jaka to ona szczęśliwa jest ,że to będzie jego dziecko ale czy na pewno?

Ignas cały czas jej mówi,że to nie jest możliwe aby było jego może raz ze sobą spali i się zabezpieczali większości to ona mu obciągała. Jak to jej powiedział,że musiałaby być mną aby spał z nią kilka razy albo worek na głowie jej by musiał założyć.

Cały czas myślę jak to będzie między nami. Czy uda nam się dogadać bez docinek. 

Wiadomo jak to początki są super miłość, sex itd.

-Carter?-spytał Ignas.

Odwróciłam głowę w jego stronę uśmiechając się. 

Podszedł do mnie od tyłu kładąc brodę na mojej głowie i tuląc się.

-Co tak myślisz?-spytał.

Wtuliłam się w niego.

-Myślę jak to będzie. Ona nam nie da żyć prawda?-spytałam patrząc w płomienie kominka.

Mężczyzna spiął się.

-Jak urodzi zrobimy testy na ojcostwo. Wiem,że ona cię denerwuje ale musimy to przetrwać.

Uśmiechnęłam się na jego słowa.

-Przetrwamy -powiedziałam.

Mężczyzna obrócił moje ciało w swoją stronę.

-Wiesz,że mi zależy tylko na tobie kochanie-powiedział uśmiechając się.

Przytaknęłam głową.

-Pocałujesz mnie panie Hassan?-spytałam.

Mężczyzna uśmiechnął się do mnie i od razu przywarł swoimi ustami do moich.

-Ko-cha-m -cię -powiedział między pocałunkami.

Mocniej całowałam Ignasia abym nie musiała mu mówić tego samego.

Zależało mi na nim i to bardzo ale nie byłam gotowa mu mówić tych słów.


OSOBA TRZECIA

Zobaczysz suko on był i będzie mój tak samo jak Holly czy tam Molly. Zobaczymy się korzystaj do puki możesz. Ignas Hassan jest MÓJ !


Taki krótki buzioleee będzie się działo :)

HASSAN   Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz