4.

1.3K 77 22
                                    

- Kurwa Becky! - Zatrzasłam drzwi z mieszkania i zalałam się łzami.

-Co jest? - Rzuciła mi krzywe spojrzenie.

-Kompromitacja... Matko boska!

-Może zrobię Ci herbaty albo...

-Nie chce herbaty! Chcę go! - Odruchowo wytrzeszczyłam oczy i złapałam usta.

-Nie gadaj! - Złapała mnie za rękę i wywlokła do salonu. - Opowiadaj!

.....

-(...) I gdy zdałam sobie sprawę co właśnie do niego powiedziałam uciekłam! - Złapała się za głowę.

-Czyli on wiedział o twoim chorym zboczeniu?

-Na to wygląda.

-Mimo to nie przerazilas go...Jesteś największą idiotką na tej planecie. - Wymlaskała wkładając kolejnego Chipsa do ust.

-Co proszę?

-Miałaś pewne ruchanie!

-Jesteś chora.

-Ty jesteś! Musisz kiedyś komuś dać dupy a fajnie by było gdyby to był ktoś przy hajsie.

-Wstyd mi za ciebie!

-Musisz tam wrócić tak czy tak.

-Zwolnie się.

-Dobra Min nie mam czasu, jestem umówiona!

-Gdzie idziesz?

-A na randkę...

-Uh na randke pójdziecie na kolacje do kina?

-Kochana.... - Podeszła do mnie i pocałowała w policzek. - Jedyne danie jakie dziś przyjmuje to danie dupy.

-Jesteś obleśna! - Zaczęłysmy się śmiać.

-Czasem haha. - Ubrała sie i znikła.

-Potrzebuje lodów. - Stwierdziłam patrząc w lusto. - Zdecydowanie potrzebuje. - Ubrałam buty i wyszłam. W wielkim supermarkecie nigdy nie czuje się dobrze, tyle ludzi, tyle jedzenia które mogła bym pochłonąć. Dochodzę do zamrażarek i biorę głęboki wdech. - Świetnie... - Jakim idotą trzeba być żeby postawić lody Waniliowe na najwyższą pułke! - Przepraszam może mi pani pomóc? - Pytam mile wyglądającej pani w fartuszku.

-Oczywiście tylko muszę iść po krzesło, proszę poczekać. - Kiwie głową na znak że rozumiem a Pani odchodzi z uśmiechem. Nagle czuję powiew za sobą.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Hi Daddy! Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz