Gdy wysiadłem w Łętowie, po długim namyśle postanowiłem że zamiast na wyspę pójdę do Uli, żeby zrobić jej niespodziankę. Zacząłem więc iść w stronę Olszyn. Po 2-wu godzinnym "spacerze" ujżałem dom Uli. Puściłem się pędem w jego kierunku. Gdy byłem pod furtką zaczęło się: Co powiedzieć? Jak zacząć? W końcu zebrałem się w myślach, wszedłem na werandę i zapukałem cicho, ale na tyle donośnie by domownicy usłyszeli mnie. W końcu usłyszałem otwieranie drzwi.
- O, Zenek, co ty tu robisz? - w drzwiach stał ojciec Uli.
- Dzień dobry, proszę pana, Ula w domu? - zapytałem prosto z mostu.
- Nie, Ula jest na wyspie. Proszę wejdź. - powiedział.
- Dziękuję. - odpowiedziałem i wszedłem do kuchni.
- Proszę, siadaj. - rzekł ojciec Uli. Posłusznie zająłem miejsce. - To co cię tu sprowadza?
- Są wakacje, wszyscy jesteśmy w Olszynach więc pomyślałem, że możemy spędzić je razem.
- Ciekawie...
- No dobrze, pójdę na wyspę poszukać Uli. - powiedziałem i podszedłem do drzwi. - Do widzenia.
- Do zobaczenia. - odrzekł mężczyzna.
Wyszedłem przed bramę i tam zobaczyłam piękną brunetkę - Ulę, patrzyła na mnie jakby zobaczyła ducha. Podbiegłem do niej i ja przytuliłem. Na poczatku była zbyt oszołomiona, lecz później oddała uścisk.
- Tęskniłem. - powiedziałem.
- Ja bardziej... - zapewniła mnie. - Nie było dnia żebym nie liczyła na to że gdy pójdę na wyspę i wejdę do szałasu, zobaczę ciebie.
- Dostałaś list? Ten który ci podrzuciłem tuż przed moim wyjazdem?
- Tak... - odpowiedziała jakby trochę zmieszana. - Ty już masz szkołę za sobą?
- Wypiękniałaś, wiesz? - zapytałem. Nie przyjeżdżam tu często, a ona chce gadać o szkole?
- Dzięki, ale nie zmieniaj tematu...
- Nie rozmawiajmy o szkole, dobrze? - urwałem jeden kwiat dojżewającego właśnie jaśminu i wpiąłem jej w długie kasztanowe włosy tuż nad uchem. - Ładnie ci w żółtym.
- Dziękuję. - zarumieniła się. - Chodź na wyspę. Wszyscy się ucieszą.
- No dobra.
Gdy dotarliśmy na wyspę Ula krzyknęła:
- Niespodzianka! - wszyscy wtedy przerwali swe prace i spojżeli na nas.
- Serwus! - Julek podbiegł do mnie i uściskał. Po chwili puścił mne. Przybiłem z Marianem żółwika. Pestka nie podeszła. Dziwne.
- Hej. - powiedziałem do dziewczyny. Nic.
- Hejka Pestka. - powiedziałem jeszcze raz. I znowu nic.
- Co jej jest? - spytałem szeptem Uli.
- Niewiem. - odpowidziała równie szeptem. Spojżałem na Pestkę. Zmieniła się. Bląd włosy dotąd krótkie, do ramion teraz długie. Zielone, śmiejące się dotąd oczy straciły swój blask. Szczery uśmiech bez względu na sytuację lśnił na jej twarzy, teraz zastąpiony wymuszonym. Co ją tak odmieniło?
- Zenek, wiesz jak wiele się u nas zmieniło? Dokończyliśmy budowę kuchni, ze starego materiału, który Marian znalazł u nas na stryszku zrobiliśmy parawan na plaże, dziadek dał nam 2 wędki i teraz będziemy mogli łowić ryby, fajnie prawda? - z przemyśleń wyrwał mnie Julek.
- Tak, tak, fajnie. - odpowiedziałem. - Ale teraz muszę coś załatwić.
- Mogę iść z tobą. - zaoferowała Ula.
- Okej. Spotykamy się tu o 18? - zapytałem reszty.
- Ja będę z Marianem napewno! - powiedział Julek
- To ja też będę. - powiedziała Pestka.
- To do zobaczenia wieczorem. - powiedziałem do zebranych i razem z Ulą zaczęliśmy iść w stronę topoli. Pomogłem dziewczynie przejść przez kładkę i poszliśmy w stronę wsi.
- Ula pamiętasz jak w liście napisałem ci że się w tobie zakochałem? - zapytałem aby przerwać trwającą od pewnego czasu ciszę.
- Tak. - odpowiedziała nieśmiało. - To było szczere?
- Jak najbardziej szczere. I chciałbym wiedzieć czy ty coś do mnie czujesz.
- Nooo... - zawachała się...
♡-♡-♡-♡-♡-♡-♡-♡-♡-♡-♡
Wiem, polsat jestem. Dalsza część w następnym rozdziale. Mam bardzo ważne pytano do czytelników, jeśli ich wogóle mam. Wiem że to świeża książka i nie powinnam tak na początku spodziewać się tłumów, dlatego jeśli podoba ci się moja książka to poleć ją znajomym. A wracając do pytania: wolicie krótkie czy długie rozdziały, bo w tym rozpisałam się na 6 0 0 słów. Jeszcze dziś zabiorę się za zaczęcie kolejnego rodziału, więc:
Do następnego
☆Agata☆
CZYTASZ
Ten obcy 2: Rozłąka
Teen FictionCzy czytaliście książkę Ten Obcy? Spodobała Wam się? Oto 2 część mojego autorstwa!