3

636 37 8
                                    

W tym momencie na wyspę przyszła reszta...
- Hej gołąbki, nie przeszkadzamy? - zapytała sarkastycznie Pestka.
- O co ci chodzi? - spytałem.
- Nic, nic. Po prostu denerwuje mnie to, że... - powiedziała i nie dokończyła.
- Dobra to ja pójdę po herbatę do schowka, zrobimy nam coś do picia, bo musimy wam coś powiedzieć. - powiedziała Ula i skierowała się w stronę magazynu. Julek i Marian poszli po drewno, a ja zostałem sam na sam z Pestką.
- No to powiedz mi teraz o co ci chodzi? - zapytałem znowu.
- Bo... ja się w tobie zakochałam... - powiedziała otwarcie. - I pomyślałam sobie, że fajnie by było gdybyśmy zostali parą. Chociaż tak na próbę.
- Nie mogę... - odpowiedziałem.
- Czemu? Kto ci broni? Wiem że w Olszynach jesteś tylko na wakacje, ale mi to nie przeszkadza... - wtedy przyszła Ula z herbatą, a zaraz po niej kuzyni. Po zaparzeniu napoju przez brunetkę wszyscy usiedliśmy przy stole. Dziewczyny na stole postawiły również przekąski a w tym winogrono z sadu Julka i Mariana oraz jabłka. Częstowaliśmy się nimi aż w końcu razem z Ulą wstaliśmy w złapaliśmy się za ręce. Przelotnie spojżeliśmy sobie w oczy. Dziewczyna skinęła głową na tak.
- Chcielibyśmy wam powiedzieć... - zacząłem.
- ... że zostaliśmy parą. - dokończyła zarumieniona Ula. Marian, który właśnie wziął winogrono do ust zachłysnął się nim, Julek bił nam brawo, a Pestka pobladła po czym wyszła z szałasu. Zdziwieni wszyscy wyszliśmy za nią. A tylko ja wiedziałem czemu tak się zachowuje...
♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡♥♡
Oto nowy rozdział! Myślałam o tym by zrobić maratonik. Napiszcie mi w komentarzach czy mam go zrobić. Naprawdę przepraszam że rozdzialik taki króciutki ale nie chciałam go ciągnąć. NASTĘPNY ZA 5 VOTE.
Czekam do następnego rozdziału.
☆Agata☆

Ten obcy 2: RozłąkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz