Zapytaj Otayuri

2

#PHICHIT: A więc. Jakie macie fetysze i czy je realizujecie?
JURA: *spogląda na Otabeka*
BEKA: *spogląda na Jurija*
JURA: Wyobrażamy sobie śmierć JJ'a, jak widzisz jeszcze nie zrealizowane.

#PHICHIT: Juriju, czy podnieca cię brutalny Otabek?
JURA: *śmieje się, bo przypomina sobie jak cztery dni wcześniej Otabek spadł z łóżka chcąc "brutalnie" ściągać mu spodnie*

#PHICHIT: Następne pytanie do Jurija. Czy po seksie boli cię tyłek czy Otabek jest tak delikatny że nie?
VICTOR: Kto ci pisał te pytania? Nie pytaj o takie rzeczy mojej córki!! On jeszcze nie wie o takich rzeczach, nie uświadamiaj go!

#PHICHIT: Jurij, ostatnie pytanie. Czy okazujesz Otabekowi w miejscu publicznym...
JURA: Nie. Nie. Nie. Nie odpowiadam już na twoje pytania zboczeńcu.

#PHICHIT: Przejdźmy więc do Otabeka. A tą kulke wściekłości zostawmy w spokoju. Ile masz na prawdę centymetrów?
BEKA: Czego?
CHRIS: No wiesz...
JURA: Ha! Przyznał się, to...
BEKA: *zakrywa usta Jurija dłonią* wystarczająco by go zadowolić *szybko bierze rękę by Plisetsky skończył go gryźć*

#PHICHIT: Otabek, co byś zrobił gdybyś po powrocie do domu zastał Jurija w łóżku ze sprzętem do BDSM?
BEKA: Uciekłbym bo wiem że na sobie by go pewnie nie testował... *zakrywa swoją twarz dłońmi by zakryć rumieniec spowodowany pomysłem na najbliższą wspólną noc*

#PHICHIT: I ostatnie. Za co kochasz rosyjską wróżkę? *dostaje w głowę z lecącego od strony Jurija buta* przejdźmy do następnego pytania...

#PHICHIT: Kolejne pytanie do was obu. Oglądacie jakieś psychofilmiki?
BEKA: Uwierz nie potrzebuje psychofilmików by mieć horror wokół siebie...
JURA: Trzymam pistolet pod łóżkiem.

#PHICHIT: A czego się boicie?
JURA&BEKA: *patrzą na siebie porozumiewawczo*

#PHICHIT: Jurij, co kochasz w Otabeku?
JURA: Kto powiedział, że go kocham? Jest na tyle kumaty by zrobić dobrze i tyle mi starczy.
BEKA: *piorunuje go wzrokiem*
JURA: *szepcze mu na ucho* zobaczysz potem moją miłość.
PHICHIT: To w takim razie czego w nim nienawidzisz?
JURA: Ma głupie imię. Serio.

#PHICHIT: Ostatnie pytanie. Czy gdybyś miał wybierać między przygarnięciem kadry wygłodniałych i wyziębionych kotów a uratowaniem Otabeka wiszącego nad przepaścią to?
JURA: Zabrałbym mu portfel by mieć na karmę.
BEKA: *szczypie Jurija w pośladek i szepce mu* teraz przegiąłeś, szykuj dupe
————————————————
Tak więc dziękuje @Pizzahawajska i @PinkFlari za pytania ;-D piszcie w kom jak macie jakieś bo dopiero wtedy napisze rozdział :-)