8

1K 76 16
                                    

Do Jurija:

PHICHIT: Ile bluzgów na sekundę potrafisz umieścić w jednym zdaniu?

JURIJ: Tyle ile twój mózg nie zakoduje.

JJ: Ale teraz nawet nie przeklnąłeś!

JURIJ: Taki szybki jestem śmieciu.

PHICHIT: Mowa miłości i te pe. Jak myślisz, czy po pytaniu z Bogiem pedofilem Victor może czuć się ym... przytłoczony i nie lubić osoby, która je zadała?

JURIJ: A co ja? Wszechwiedzący jestem?

PHICHIT: Nie unoś się. Tak tylko pytam. Który ze swoich pseduonimów lubisz najbardziej?

JURIJ: Ja nic nie lubie śmiecie. Jestem rosyjskim tygrysem, nic się nie liczy!

PHICHIT: Ym... a rosyjski tygrys to nie pseudonim?

JURIJ: Masz mi coś do powiedzenia? *uśmiech szaleńca i nóż w ręce*

VICTOR: *wyjmuje nóż z jego rąk i bezpiecznie go chowa*

PHICHIT: *westchnienie ulgi* Dlaczego Potya nazywa się Potya?

JURIJ: A czy JJ wkrótce umrze? *rozgląda się nie czekając na odpowiedź* No, po co zadawać pytania, na które nie trzeba odpowiadać?

PHICHIT: Planujesz coś z Otabekiem na walentynki?

JURIJ: Do walentynek daleeeeko *zerka na Otabeka porozumiewawczo*

VICTOR: CZY-JA-O-CZYMŚ-NIE-WIEM? *bierze nóż który zabrał Jurze i idzie do Otabeka*

YUURI: Vitya, a co ty robiłeś w walentynki?

VICTOR: *siada potulnie przypominając sobie o celibacie za fapfolder z Chenem z EXO*

PHICHIT: Jurij, czy ty w ogóle lubisz kogoś z tego pokoju?

JURIJ: Lubię siebie. Tyle mi starczy.

PHICHIT: Aha. A co zrobiłbyś Otabekowi gdyby zdradził cię z Milą?

JURIJ: *patrzy na Otabeka złym wzrokiem*

OTABEK: *w myślach żegna się z życiem lub przynajmniej aktywnością seksualną*

Do Otabeka

PHICHIT: Do tej pory wszyscy są cali, w takim razie teraz czas na Otabeka. Jak mówisz na Jurija gdy jesteście sami?

WSZYSCY: *podekscytowani*

VICTOR: No, mów *oderza płaską częścią ostrza noża o wierzch swojej dłoni*

OTABEK: Po imieniu. Zazwyczaj.

CHRIS: Zero zabawy *siada obrażony*

PHICHIT: A jak chciałbyś aby Jurij na ciebie mówił?

OTABEK: Obojętnie, byle przestał mówić śmieciu.

JURIJ: *parska*

JJ: To w jego ustach lekkie przezwisko.

PHICHIT: Wolisz koty czy psy?

OTABEK: *uśmiecha się* Koty.

JURIJ: Odważyłbyś się powiedzieć coś innego.

PHICHIT: To było do przewidzenia. Będziesz DJem na urodzinach Czerwonego Liska?

OTABEK: Nie jestem łatwy.

YUURI: *facepalm*

CHRIS: *ożywa*

Do JJ'a:

JJ: Ha! Doceniają mnie bardziej niż reszte i pytają!

PHICHIT: *przewraca oczami* Pytanie brzmi dlaczego jeszcze żyjesz?

JJ: *entuzjazm spada, idzie płakać do kąta*

Do Victora:

PHICHIT: Czy nie sądzisz, że jesteś za stary by wrócić na lód skoro już posiwiałeś?

VICTOR: *włącza tryb syna szatana* TO-JEST-PLATYNA!!! *bluzga na głos*

*przerwa na bluzganie i uspokajanje Victora. Pocałunek Victuuri rozwiązał sprawę*

CHRIS: *odtwarza nagranie sprzed chwili, kiedy w końcu zaczęło dziać się coś ciekawego dla niego ale inni to przerwali

CHRIS: *odtwarza nagranie sprzed chwili, kiedy w końcu zaczęło dziać się coś ciekawego dla niego ale inni to przerwali

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*

YUURI: *ubiera się czerwony i zły*

PHICHIT: Jeszcze jedno pytanie. Jak byś zareagował na wieść, że zostaniesz dziadkiem?

VICTOR: Nim o tym pomyślę muszę zrobić sobie dzieci.

YUURI: *wychodzi trzaskając drzwiami*

Do Jurija i Otabeka:

PHICHIT: Dlaczego nienawidzicie JJ'a?

WSZYSCY(poza JJem): A kto go nie nienawidzi?

PHICHIT: Nie było pytania. Mam ciekawsze. Jak się w sobie zakochaliście? I przyznajcie się do swoich uczuć.

JURIJ: NIE BĘDZIESZ MI MÓWIŁ JAK MAM ŻYĆ!! *wyciąga pistolet na kulki zza pleców i strzela w Phichita*

*kiedy wszystko wróciło do normy*

CHRIS: A teraz razem zaśpiewajmy nasz hymn! *dumnie wyrzuca pięść w górę*

JJ: Can you hear....

WSZYSCY: *zaklejają ręce, nogi i twarz JJa taśmą izolacyjną i wrzucają go do szafy*

------------------------------------------------

Nie było mnie tu od... lutego... ale niedawno wybiło 1k wyświetleń a jest tu serio mało rozdziałów :o przepraszam Was za tę nieobecność ale skupiłam się na innym uniwersum, także jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam na ff HunHan "Chińczyk na zamówienie" i bardzo kpopowy multipairing "Beautiful accident" ~
I po reklamie.

Nie będę obiecywać kiedy wrócę ale jeśli będziecie aktywni pod tym postem, zadacie fajne pytania i trochę gwiazdek będzie to w najbliższym czasie na pewno tu zajrzę 😊

Zapytaj OtayuriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz