Do Jurija:
PHICHIT: Ile bluzgów na sekundę potrafisz umieścić w jednym zdaniu?
JURIJ: Tyle ile twój mózg nie zakoduje.
JJ: Ale teraz nawet nie przeklnąłeś!
JURIJ: Taki szybki jestem śmieciu.
PHICHIT: Mowa miłości i te pe. Jak myślisz, czy po pytaniu z Bogiem pedofilem Victor może czuć się ym... przytłoczony i nie lubić osoby, która je zadała?
JURIJ: A co ja? Wszechwiedzący jestem?
PHICHIT: Nie unoś się. Tak tylko pytam. Który ze swoich pseduonimów lubisz najbardziej?
JURIJ: Ja nic nie lubie śmiecie. Jestem rosyjskim tygrysem, nic się nie liczy!
PHICHIT: Ym... a rosyjski tygrys to nie pseudonim?
JURIJ: Masz mi coś do powiedzenia? *uśmiech szaleńca i nóż w ręce*
VICTOR: *wyjmuje nóż z jego rąk i bezpiecznie go chowa*
PHICHIT: *westchnienie ulgi* Dlaczego Potya nazywa się Potya?
JURIJ: A czy JJ wkrótce umrze? *rozgląda się nie czekając na odpowiedź* No, po co zadawać pytania, na które nie trzeba odpowiadać?
PHICHIT: Planujesz coś z Otabekiem na walentynki?
JURIJ: Do walentynek daleeeeko *zerka na Otabeka porozumiewawczo*
VICTOR: CZY-JA-O-CZYMŚ-NIE-WIEM? *bierze nóż który zabrał Jurze i idzie do Otabeka*
YUURI: Vitya, a co ty robiłeś w walentynki?
VICTOR: *siada potulnie przypominając sobie o celibacie za fapfolder z Chenem z EXO*
PHICHIT: Jurij, czy ty w ogóle lubisz kogoś z tego pokoju?
JURIJ: Lubię siebie. Tyle mi starczy.
PHICHIT: Aha. A co zrobiłbyś Otabekowi gdyby zdradził cię z Milą?
JURIJ: *patrzy na Otabeka złym wzrokiem*
OTABEK: *w myślach żegna się z życiem lub przynajmniej aktywnością seksualną*
Do Otabeka
PHICHIT: Do tej pory wszyscy są cali, w takim razie teraz czas na Otabeka. Jak mówisz na Jurija gdy jesteście sami?
WSZYSCY: *podekscytowani*
VICTOR: No, mów *oderza płaską częścią ostrza noża o wierzch swojej dłoni*
OTABEK: Po imieniu. Zazwyczaj.
CHRIS: Zero zabawy *siada obrażony*
PHICHIT: A jak chciałbyś aby Jurij na ciebie mówił?
OTABEK: Obojętnie, byle przestał mówić śmieciu.
JURIJ: *parska*
JJ: To w jego ustach lekkie przezwisko.
PHICHIT: Wolisz koty czy psy?
OTABEK: *uśmiecha się* Koty.
JURIJ: Odważyłbyś się powiedzieć coś innego.
PHICHIT: To było do przewidzenia. Będziesz DJem na urodzinach Czerwonego Liska?
OTABEK: Nie jestem łatwy.
YUURI: *facepalm*
CHRIS: *ożywa*
Do JJ'a:
JJ: Ha! Doceniają mnie bardziej niż reszte i pytają!
PHICHIT: *przewraca oczami* Pytanie brzmi dlaczego jeszcze żyjesz?
JJ: *entuzjazm spada, idzie płakać do kąta*
Do Victora:
PHICHIT: Czy nie sądzisz, że jesteś za stary by wrócić na lód skoro już posiwiałeś?
VICTOR: *włącza tryb syna szatana* TO-JEST-PLATYNA!!! *bluzga na głos*
*przerwa na bluzganie i uspokajanje Victora. Pocałunek Victuuri rozwiązał sprawę*
CHRIS: *odtwarza nagranie sprzed chwili, kiedy w końcu zaczęło dziać się coś ciekawego dla niego ale inni to przerwali
*
YUURI: *ubiera się czerwony i zły*
PHICHIT: Jeszcze jedno pytanie. Jak byś zareagował na wieść, że zostaniesz dziadkiem?
VICTOR: Nim o tym pomyślę muszę zrobić sobie dzieci.
YUURI: *wychodzi trzaskając drzwiami*
Do Jurija i Otabeka:
PHICHIT: Dlaczego nienawidzicie JJ'a?
WSZYSCY(poza JJem): A kto go nie nienawidzi?
PHICHIT: Nie było pytania. Mam ciekawsze. Jak się w sobie zakochaliście? I przyznajcie się do swoich uczuć.
JURIJ: NIE BĘDZIESZ MI MÓWIŁ JAK MAM ŻYĆ!! *wyciąga pistolet na kulki zza pleców i strzela w Phichita*
*kiedy wszystko wróciło do normy*
CHRIS: A teraz razem zaśpiewajmy nasz hymn! *dumnie wyrzuca pięść w górę*
JJ: Can you hear....
WSZYSCY: *zaklejają ręce, nogi i twarz JJa taśmą izolacyjną i wrzucają go do szafy*
------------------------------------------------
Nie było mnie tu od... lutego... ale niedawno wybiło 1k wyświetleń a jest tu serio mało rozdziałów :o przepraszam Was za tę nieobecność ale skupiłam się na innym uniwersum, także jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam na ff HunHan "Chińczyk na zamówienie" i bardzo kpopowy multipairing "Beautiful accident" ~
I po reklamie.Nie będę obiecywać kiedy wrócę ale jeśli będziecie aktywni pod tym postem, zadacie fajne pytania i trochę gwiazdek będzie to w najbliższym czasie na pewno tu zajrzę 😊
CZYTASZ
Zapytaj Otayuri
RandomPhichit - wybitny dziennikarz i pisarz odpowiedzialny za udostępnienie serii książek "Otayuri". Vafelo - przykrywka Phichita. Otayuri - jak umrzeć w męczarniach. Masz pytanie do Jury lub Beki? Wbijaj i pisz w kom ;-D