Zgodziłam się na randkę z Kornelem, choć zupełnie nie wiedziałam co dla nas planuje. Ładnie się ubrałam i pomalowałam. Wybrałam rozkloszowaną sukienkę do pół uda i szpilki, tak by podkreślały moje zgrabne nogi. Mam 168cm, więc w szpilkach potrafię być wyższa od wielu dziewczyn. Jednak nie przeszkadza mi to, ważne żeby facet był wyższy, a tutaj o takiego nie trudno. W warszawskich klubach jest wielu takich mężczyzn.
"Będę za 10 min" przyszedł sms. Dzięki temu, że podałam mu swój adres mógł po mnie przyjechać. Czarne audi zaparkowało przed kamiennicą. Nie jest to niewiadomo jak wypasiony wóz, ale wstydzić się też nie ma czego. Absolutny z niego dżentelmen. Zadzwonił po mnie domofonem. Kiedy wyszłam, wręczył mi bukiet róż i otworzył drzwi, sugerując bym wsiadła. Klasa. Granatowy garnitur świetnie się na nim prezentował. Usiadł za kółkiem i ruszyliśmy. Chwilę później byliśmy na miejscu.
Zaparkował przed ekskluzywną chińską restauracją. Kiedy już zajęliśmy miejsca, podano nam karty menu.
- Na co masz ochotę?
- Sama nie wiem, może ty mi coś wybierzesz?
- Jasne, lubisz sushi?
- Szczerze mówiąc to nigdy nie jadłam.
- Załatwione! - Zawołał kelnera i złożył zamówienie. Wziął dwie porcje sushi, wino i ciasteczka z przepowiednią.
- Super, dzięki - uśmiechnęłam się, a on to odwzajemnił.
- Powiem otwarcie. Nie chcę być z tobą w związku - wypalił. Zaskoczyło mnie to, ale nie mogłam być zła, bo ja również nie chciałam - przyjaźnijmy się.
- Tacy przyjaciele z korzyściami?
- Idealnie to ujęłaś - odetchnął - coś nie tak?
- Ulżyło mi, gdy to powiedziałeś. Właśnie tego od ciebie oczekiwałam, bardzo się cieszę.
Po chwili kelner przyniósł nasze zamówienie, więc długo nie musieliśmy czekać. Sushi było przeeepyszne, wino również. Najadłam się i z tego co widziałam Kornel chyba też. Wziął swoje ciasteczko i przeczytał przepowiednię.
- "Będziesz dziś bardzo zadowolony." Oj będę - zaśmiał się i puścił do mnie oczko. Czułam jak się czerwienię - Teraz ty otwórz i przeczytaj swoją.
Wzięłam ciasteczko i wyjęłam małą karteczkę: "Ktoś kogo kochasz niedługo do Ciebie wróci" przeczytałam po cichu.
- No dawaj! Czytaj!
- "Zostaniesz nieziemsko bogata" - musiałam skłamać. Sama nie wiedziałam co o tym myśleć.
- Nie masz się co łudzić, te karteczki to bzdura.
"Nie wydaje mi się" pomysłałam, ale nie drążyliśmy już więcej tego tematu. Zapłacił i poszliśmy na spacer. W okolicy był niewielki park. Przeszliśmy się kawałek, jednak po chwili zdecydowaliśmy odpocząć i usiedliśmy na ławce. Przez cały czas trzymał mnie za rękę. Nie dało się nie zauważyć jakim był romantykiem. Z krótkiego zamyślenia wyrwał mnie dotyk obcej ręki na moim udzie. Chłopak oddał na mojej szyi ciepły pocałunek. Cicho jęknęłam, kiedy jego ręka znalazła się pod moją sukienką.
- Chodźmy - wyszeptałam. Wziął mnie na ręce i zaniósł do samochodu. Droga nie była długa. Zaparkował pod domem i szybko otworzył drzwi do mieszkania. Weszłam do środka, a on trzasnął drzwiami. Lekko pchnął mnie na ścianę i zaczął namiętnie całować. Nasze języki toczyły walkę o miejsce, jednak on dominował. Podniósł mnie za pośladki, a ja oplotłam go nogami w pasie. Zaniósł mnie do sypialni i położył na łóżko. Zdjął ze mnie sukienkę, a następnie bieliznę, za chwilę sam się cały rozebrał. Przyssał się do mojej szyi jednocześnie ściskając moją pierś. Później przeniósł się niżej. Przygryzał moje sutki i delikatnie jeździł palcem po brzuchu. Poczułam jak wkłada we mnie palce. Byłam mocno podniecona. W końcu położył się i wszedł we mnie powoli. Posuwał się coraz szybciej, cały czas całując moje usta, przy czym głośno jęczałam. Czułam, że dochodzę, gdy on już szczytował. Skończył we mnie, a ja się rozlałam. Gdy było już po wszystkim leżeliśmy wtuleni w siebie, rozmawiając. Ciągle myślałam o tej przepowiedni. Jego się spełniła, był tego wieczoru bardzo zadowolony. Czy moja także okaże się prawdziwa?
Powiedziałam mu o mojej przepowiedni oraz że nie daje mi to spokoju. Kazał mi się opanować i zapomnieć o Piotrku. Zapewnił, że w razie czego mi pomoże. Bardzo się cieszę, że mam takiego przyjaciela jak on. Żadnych uczuć, tylko seks i szczere rozmowy. Odpowiada mi to. Przynajmniej mogę zaoszczędzić na klubach.
CZYTASZ
Dirty Love
RomanceJak wspaniałe musi być życie bez zobowiązań? Czy przelotne romanse lepsze są od trwałego związku? Miłość i podniecenie, mimo, że dwa różne łączy je jedna namiętność.