2

531 12 23
                                    


*Remek*

Waląc konia do zdjęć Arka pomyślałem, że powinienem poczekać z propozycja spotkania, bo chyba go przestraszyłem.

-Ochhhhhh kurwaaaaa, tak tak Arek oooooiiiii uuuuuu ahhh mocniej aaaaah oooouuuuuuu miauuuu ah ah ah oh oh mmmmmmmm taak- skończyłem walić konia.

*Arek*

Gdy skończyłem odrabiać lekcje, napisałem do Magdy, mojej koleżanki z klasy. Spytałem czy było coś z polskiego, ale napisała, że nie. Później napisałem do Remka.

Arek: Remek.... przemyślałem to wszystko i.... bardzo chetnie się z tobą spotkam :)

*Remek*

O chuj!!! Arek chce się jednak spotkać. Wow! Nie mogę w to uwierzyć. Marzenia się spełniają. Wow!

Po chwili zamurowania odpisałem, że możemy się spotkać w prestiżowej restauracji "McDonald". Następnie pojechałem po nowy garnitur, gdyż stary był już troszkę przymały.

To będzie najlepszy dzień mojego życia.

*Arek*

Gdy Remek napisał, że spotkamy się w McDonald pomyślałem, że to nie stosownie ubrać się w zwykłą koszulkę i wyciągnąłem mój garnitur od komunii. Po chwili skapłem się, że nie ustaliliśmy dnia ani godziny.

Arek: Ej Remuś, to kiedy się spotkamy?

Remek: Może jutro o 16:30?

Arek: Mi pasuje :*

Remek: Cieszę się. Do zobaczenia :*

Omg omg omg jest coraz lepiej! Nie mogę doczekać się naszego spotkania, ale teraz muszę iść już spać.

Lonely for you only || Requer x Rezigiusz ||Where stories live. Discover now