-Pamiętaj: jak zadzwonię do ciebie i będzie przystojny powiedz „w kolejce", a jak nie ma na co popatrzeć i aż szkoda przychodzić to „idę zapalić."
-Wiem, mówisz mi to jakoś pięćdziesiąty raz odkąd wyszliśmy z domu.- powiedział Louis przewracając oczami.
-Zależy mi na tym.- odetchnął blondyn.
Był cały zestresowany i Louis wcale nie dziwił się jego zachowaniem. W końcu miał przyjść na randkę Louisa i Harry'ego jako piąte koło u wozu.
-Dobra, jest 17:30, niedługo powinien się pojawić.
-Pisałeś z nim dzisiaj?- zapytał Louis.
-Nie, ale racja, napiszę.- powiedział Niall z drżącym głosem trzęsąc się wyciągając telefon z kieszeni.
@irishboy93
Jesteś już gotowy? x@haroldguccilover
Prawie@irishboy93
Jestem już na miejscu ;)-Po co mu piszesz, że już jestem? Znaczy, że ty jesteś?- oburzył się Louis.
-A co mam mu napisać?- Niall ściągnął brwi.
-Pomyśli, że ci przesadnie zależy...- westchnął Louis.
@irishboy93
Znaczy jeszcze mnie nie ma@haroldguccilover
To jesteś czy cię nie ma?@irishboy93
Jestem, ale mnie nie ma
Jestem duchem
Ciałem nie@haroldguccilover
? Ok-Dobra, idź już stąd.- pospieszył go Louis.
-Stary, ufam ci. Pamiętaj „w kolejce" przystojny , „idę zapalić" nie mam po co przychodzić.
-Dobra, idź już.- Louis ponownie przewrócił oczami i wypchnął przyjaciela z restauracji.
Niall udał się do parku obok i wyczekiwał godziny 18, a wraz z tym wiadomości od Louisa.
CZYTASZ
CHAIN | Narry texting
FanfictionNiall i Harry to małżeństwo z wieloletnim stażem. Nie dogadują się i kłócą o każdą małą rzecz. Obaj zaczynają pisać z kimś na portalu randkowym, tylko że nie są świadomi, iż @irishboy93 to Niall, a @haroldguccilover to Harry.