- Mówiłem, że to nie pomoże. Wyszedłeś od tego terapeuty po jakiś pięciu mintach.
- Może gdybyś nie krzyczał w środku mojej głowy nie musiałbym stamtąd uciekać!
- Wylaksuj, smrodasie. To wszystko było zamierzone.
- Dlaczego?
- Bo nie pozbędziesz się mnie tak łatwo.
CZYTASZ
( VOICES ) newtmas .
FanfictionWIESZ CO? CIESZĘ SIĘ, ŻE NIE ŻYJESZ. [ newtmas ] [ akcja : po leku na śmierć ] [ © nathanielscat 2017 ]