krzyk, szloch, błaganie, zgrzytanie zębami, skowyt ogluszają ludzkie sumienia, które ze strachu oddają się w sidła demonów
yoongi i nieznajomy biegną przed siebie, oddychając skażonym słodką krwią powietrzem, która zatapia martwe ciała na ich drodze
zdarza im się popchnąć lub kopnąć któreś z nich, ale czy ktokolwiek się tym przejmuje?
bezwładne, blade ręce leżą na zimnej powierzchni, proszące o wydostanie się z objęć anioła śmierci, ale zamiast tego zostają w nie mocniej wepchnięte, kiedy kości pod skórą miażdżą się pod naciskiem twardej podeszwy pantofla
taehyung ma słabą nadzieję, że swoimi błyszczącymi w kącikach oczu łzami, skróci mękę poległych o jeden cios bólu
ale każda dalsza chęć pomocy zaboli mocniej
—Tęczówki barwią się na kolor krwi. Widzą świat tylko w kolorze krwi.
°
[ boje sie lekko iz klimat tutaj sie psuje kurcze ]