Wróciłaś właśnie z wykładu. Byłaś strasznie zmęczona. Facet na studiach dał ci wycisk. Myślałaś tylko o glebnięciu się na łóżko.
Jin
-Hej, już jestem...
-O kurwa...
Weszłaś do kuchni. Zaniemówiłaś... Kuchnia nie była kuchnią. Przez dwie godziny stała się chlewnią.Jimin
-Kochanie, widziałeś gdzieś mój....- mój zeszyt... Park Jimin co to ma być?! Ja tu dzisiaj sprzątałam!
-Ale ja szukałem mojej skarpety...
-Jest w łazięce idioto!
-Nie było tematu...J-Hope
-(T/I), ale ty się nie denerwuj! Ja to posprzątam, tylko nie krzycz... Idź na miasto ja to ogarne...
-What?!
-You know...Jungkook
-Króliś co tu się właśnie stało?
-RM był u nas i taki klimat.
-Ehhh... Teraz ty sprzątasz...
-Ale jak to ja?! On wpadł do nas ja nie zapraszałem...
-A kto był z nim w domu?
-Ale ja nawet w domu nie byłem! On to tak nagle... I no... Nic nie poradzę....Suga
-OPPA! Co żeś tu narobił?!
-Nie ma już z nami którzy byli blisko nas. Muszę się w końcu obudzić zaczynam marnować czas. Chiałbym go więcej mieć... Chcę widzieć cię obok mnie...!
-What?! Szkoda że świata nie czuję jak muzy. SZKODA ŻE TERAZ MUSISZ TO POSPRZĄTAĆ!
-No weź... Ja ci polski rap śpiewam a ty mi karę dajesz...
-Trzeba było nie robić tu takiego syfu!
-Kartki szukałem do zapisania tekstu...
-Ty się teraz kartkami nie broń!
-What? I don't know o co ci chodzi...Taehyung
Nie musiałaś nic mówić. Chłopak widząc twoją minę od razu zabrał się za sprzątanie. A twoja mina była okropna... Nie chciej wiedzić jaka... Oj nie chciej...
RM
Nie martwiłaś się bałaganem. Przeżywałaś go codziennie. W końcu żyłaś z Bogiem Destrukcji... Musiałaś się z tym liczyć.
___________________
Dzień dobry na wieczór/ w dzień!
Mam manie pisania po angielsku xD.
Czy to jest sen czy jawa już...
CZYTASZ
Reakcje BTS
FanficNo więc, no... Tytuł mówi sam za siebie... Mam nadzieję, że się wam spodoba XD. Rozpoczęto : 6.10.2017r.