Seks Układ《ZAKOŃCZONE》

Rozdział 24

Mijały minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące...

4miesiące później
Wstałem bardzo wcześnie. Coś do mnie przemówiło, że dzisiaj coś się stanie. Wysprzątałem caluteńki dom, wyczyściłem basen, pojechałem na zakupy z gigantyczną listą:
Lista zakupów:
6xmasło
2xwoda 5l
12x woda gaz. 0,5l
2xchleb
5xbułki
1xbagketka
2xczekolada
3xtorba słodyczy
8xbrowar
3xpomidory
2xmarchewki
6xziemniakow
2xmakaron
1xbrokuł
1xkalafior
3xpepsi
Garderoba&umeblowanie
1xgarnitur
1xbuty eleganckie
1xspodenki sportowe
2x T-Shirt sportowy /damski&męski
2xbuty sportowe /damskie&męskie
6x energetyki
Po skończonych zakupach wróciłem do domu i wszystko poukładałem na swoich miejscach. Wziąłem prysznic i położyłem się spać. Mój sen przerwał dzwonek telefonu. Odebrałem:
-Słucham?
-z P. Śróda mam przyjemność?
-tak, w jakiej sprawie?
-dzwonie ze szpitala, mam przyjemność powiadomić pana o przebudzeniu się naszej pacjętki Gosi.
-dziękuje bardzo za informacje , czy coś jeszcze? Kiedy mogę ją odwiedzić?
-Gosia narzeka, że jest strasznie głodna a resztę powie panu doktor. Może pan przyjechać po nią już za godzinę po odbiór.
-Dziękuje pani bardzo, pojawie się za godzinę.
Szykowałem się jak najszybciej. Posłałem łóżko jeśli mój skarb byłby zmęczony. Po drodze kupiłem kwiaty i wziąłem jej ulubioną czekoladę z domu. Gdy byłem na miejscu od razu wbiegłem do mojej ukochanej. Wstawiłem kwiaty do wazonu, czekoladę położyłem na stole i mocno ją do siebie przytuliłem. Płakaliśmy oboje. Zabrałem ją natychmiast do domu. Gosia wzięła kąpiel i położyła się do łoża, które było już przyszykowane. Przyniosłem jej cieplutki makaron. Karmiłem ją a ona zachowywała się jak dziecko, wkółko powtarzała, że potrafi sama jeść. Tak bardzo jest urocza. Nie mogłem oderwać od niej wzroku. Moja królewna uparła się, że poczyta jakąś książkę a ja mam w tym czasie umyć naczynia. Teraz chciałem aby wszystko było jak najlepiej. Nie chciałem aby pamiętała o tym co kiedyś jej zrobiłem.

Hejka :) mam nadzieje ze to was zaskoczyło. Mnke zresztą tez... Po raz pierwszy napisalam tak długi rozdział. Dzięki wam, wasza motywacja dotarła do mnie i zabrałam się do napisania rozdziału. Uwielbiam was moji czytelnicy.