Drogi Justinie
Musiałam, aż sprawdzić w kalendarzu
Tak, dzisiaj, w piątek, były moje urodziny
Byłam dorosłaCzy to coś zmieniło?
Nie, raczej nie
Bynajmniej nie dla mnieDla ciebie to chyba coś znaczyło, bo gdy jadłam swoją sałatkę na stołówce, dosiadłeś się do mnie
Powiedziałeś zwykle „Hej", a ja nie byłam w stanie odpowiedzieć, więc tylko lekko się uśmiechnęłam
Zapytałeś „Idziesz na imprezę do Bryce'a", a ja pokręciłam głową. Westchnąłeś na prawdę głośno.
Oparłeś swoją brodę na dłoniach i spytałeś „Może pójdziesz ze mną? Masz urodziny, takie rzeczy trzeba świętować"
Nazwijcie mnie szaloną, bo ZGODZIŁAM SIĘ
______
Cieszycie się, że idzie???
CZYTASZ
Obsession|JB&CK
FanficZAKOŃCZONE Podczas gdy on uzależnił się od papierosów, jej jedynym uzależnieniem był on