'8'

160 14 0
                                    

Obudziło mnie światło. Było bardzo jasne dlatego zbytnio nie mogłam otworzyć oczu. Dopiero po czasie spróbowałam i się udało. Jestem w szpitalu. Fajnie. Ale jak ja się tu znalazłam. Próbowałam sobie to przypomnieć ale na nic. Po jakimś czasie do sali wszedł Suga. Widząc mnie że już się obudziłam szybko do mnie podbiegł i przytulił co wywołało u mnie ból. Widząc moje skwaszenie szybko się odsunął i wziął moją rękę w swoją i ją pocałował.

- Tak się martwiłem kochanie. - słyszałam w jego głosie troskę. Chciałam coś powiedzieć ale dopiero teraz zauważyłam że mam na twarzy maskę. Yoongi powoli ściągnął ją z mojej budzi  wtedy dopiero mogłam coś powiedzieć.

- Już spokojnie. Jestem i nigdzie się nie wybieram. - parę kropel spłynęło po mojej skórze tak samo jak u koreańczyka, i nawzajem starliśmy je z naszych twarzy.

- To chyba ja powinienem cię pocieszać a nie ty mnie. - zaśmiałam się lekko na te słowa co znowu wywołało ból w moich żebrach. To chyba skutki tego pobicia i nie tylko. - Pójdę po lekarz, nie ruszaj się z tąd. - nie zamierzam, i zanim wychodził dał mi soczystego buziaka i wyszedł. Po chwili przyszedł z lekarką. 

- Witaj Haniu, jestem twoim lekarzem prowadzącym i  twoim ginekologiem. Na pewno chcesz wiedzieć co ci dolega? - nie czekała na moją odpowiedz i zaczęła mówić. - Masz złamane 3 żebra a 5 jest stłuczonych. Masz pełno siniaków i licznych ran które już opatrzyliśmy. Dostałaś lekkiego wstrząśnienia mózgu ale to nic poważnego. Teraz mam ci do przekazania pewną informację ale jak chcesz to możemy porozmawiać o tym na osobności. - to musi być coś poważnego .

- Kochanie wyjdziesz . Za chwilę cię zawołam. Okey? - zapytałam się mojego narzeczonego na co kiwnął głową i wyszedł dając m wcześniej całusa. - Więc o co chodzi pani doktor? -zapytałam się miło.

- Zostałaś zgwałcona i to nie jedno krotnie. - na samą myśl o tym wydarzeniu chce mi się płakać. - Niestety twoje prawdopodobieństwo z zajście z ciążę jest bardzo małe. Tylko niecałe 6 procent. A jeśli by się udało to była by to bardzo ciężka ciąża. Jest mi strasznie przykro - i wyszła zostawiając mnie samą. I... poryczałam się jak dziecko. Przewróciłam się w stronę okna i skuliłam  zaczęłam bardziej płakać. Nie wieże w to co powiedziała. To jest nie możliwe. On odebrał mi jedyną szansę na dzieci. Dlaczego mnie to spotyka?!

- Kochanie wszystko w porządku? - zapytał się Min dotykając mego ramienia ale ztrzepnełam jego dłoń szybko.

- Proszę zostaw mnie samą. 

- Ale kochanie.. - nie dałam mu dokończyć.

- Wyjdź! Błagam. - powiedziałam płaczliwym głosem i usłyszałam jak drzwi się zamykają. Czyli wyszedł. Muszę to przemyśleć.

#Suga#

Gdy Hani kazała mi wyjść z pokoju wiedziałem że coś jest nie tak. Płakała to wiem na pewno. Szybkim krokiem skierowałem się do pokoju tej lekarki. Zapukałem grzecznie i usłyszałem ciche 'proszę' i wszedłem do środka. Usiadłem na krzesełku naprzeciwko jej biurka i zapytałam się co  powiedział mojej narzeczonej że płakała. Gdy skończyłam mówić, wyszłem czym prędzej z tego pomieszczenia na korytarz. Stanąłem pod ścianą i się po niej zsunąłem i najzwyczajniej w świecie zacząłem płakać. Nie będzie mogła mieć dzieci! My nie będziemy mogli mieć dzieci. Ona tak strasznie chciała ja mieć z reszta ja też. Nie mogę wiedzieć jak ona się teraz czuję. To musi ją wiele bólu kosztować. Łzy płynęły z moich oczu. Poczułem wibrację w mojej kieszeni. Wyciągnąłem telefon i zobaczyłem na nim napis 'Hope'. Odebrałem. 

  ~ Halo? Suga? Obudziła się już? - zapytał się

 ~ Tak - powiedziałem niepewnie

  ~ Tak? Coś się stało? -  jego głos robił się niespokojny 

 ~Hope.... ona...

#J-Hope#

Gdy usłyszałem te słowa zamarłem. Ale jak to?! To jest nie możliwe! Wszyscy doskonale wiedzieliśmy że Hania chce mieć dzieci. A teraz.. masakra. To wszystko jej wina. Tej wrednej s**i. Gdyby nie ona to wszystko było by dobrze. Ale nie. Oczywiście że nie mogło być dobrze. Powiedziałem o tym chłopakom zachowali się podobnie jak ja. Postanowiliśmy razem że tego tak nie zostawimy. Zemścimy się. Chodź by miało nas to kosztować zespołem. Nie zostawimy tego chodź by nie wiem co.

♠♠♠

Gwiazdkujcie, komentujcie, papatki


I love you, know It 2 || BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz