Lucy POV.
ZABIJCIE MNIE, ZABIJCIE. Jestem naprawdę Mądra nie zasłaniając okien. Kac morderca nie ma serca. Ostani raz pije.. Ta jasne. Już to wiedzę sama w siebie nie wierze.
Wracając, po wczorajszej imprezie nic nie pamiętam.. No może trochę urywkami. I wiecie jest jedna sytuacja o której nie chce zbytnio pamiętać, a właściwie to pocałunek z Maxem. katastrofa.. Boże.. Nie chce go więcej widzieć. A nie stop.. Mamy dziś wyścig. Super..
Po leżałam jeszcze z 10 minut w łóżku i w końcu się z niego wygrazmoliłam. Spojrzałam na zegark, była już 16. Rekord w spaniu. Nieźle. Wzięłam czystą bieliznę i poszłam wziąść prysznic.
Gdy byłam już odświeżona ubrałam się w toMakijaż taki
Gdy byłam gotowa zeszłam na dol zjadłam śniadanie i wyszłam na miasto. Pojechałam do centrum handlowego, zrobić małe zakupy. Chodziłam z jednego sklepu do drugiego. Po dobrych 3 h wróciłam do domu.
Gdy byłam już ę domu weszłam do swojego pokoju i wszystkie zakupy położyłam na łóżku. Po chwili zaczęłam je rozpakowywać. Kupiłam sobie to:
CZYTASZ
HATE / LOVE
Teen FictionOna- nieśmiała, bojąca się poznawać nowych ludzi, uważana za kujonkę, wyśmiewana oraz odtrącana przez rówieśników. Jest nową uczennicą w szkole. Każdy ocenia ją po jej wyglądzie, nikt nie widzi jaka jest naprawdę. Może to tylko pozory, może to jej p...