Rozdział 21

346 14 78
                                    


TOP:

Nie obudził go budzik, żaden inny dźwięk czy słońce. Zrobił to nagły strach – jakaś świadomość, która pojawiła się w jego śnie, a która skłoniła go do nagłej pobudki i gwałtownego podniesienia się. Rozejrzał się przerażony dookoła i wstał szybko, a jego głowę przyćmiło i zarzuciło nim na bok tak, że niemalże się wywrócił. Mimo to pobiegł do salonu po telefon, by sprawdzić godzinę i przy okazji przekląć pod nosem setki razy. Całkowicie zapomniał sprawdzić wczoraj wieczorem swoją skrzynkę i włączyć dźwięk z powrotem. Zapomniał również nastawić budzik. Tak właściwie zapomniał nawet o fakcie, że idzie dzisiaj do pracy. Wczorajszy dzień tak go rozkojarzył i wyciszył...

— Cholera jasna... — wysyczał pod nosem, gdy okazało się, że obudził się pół godziny później niż zazwyczaj. I tak miał szczęście, że obudził się teraz, a nie za, powiedzmy, trzy godziny. Dlatego jak poparzony pobiegł do łazienki, w której wziął szybki prysznic, przy okazji zapominając o obecności chłopaka. 

Ubrał się, uczesał, wypsikał i uznał, że nie ma czasu na śniadanie i zje je na miejscu. Wtedy też, gdy wyszedł z łazienki, zwrócił uwagę na dodatkową osobę na łóżku. Podszedł szybko do śpiącego Ji i lekko potrząsnął jego ramieniem.

— Jiyong... — powiedział, starając się go obudzić. — Jiyong, słońce, muszę iść do pracy. — Jego głos ukazywał zniecierpliwienie i fakt, że bardzo mu się śpieszy. — Teraz — dodał nieco dobitniej. — Musisz wstać albo... — "...albo zostać tutaj i czekać, aż wrócę do domu, żeby przywitać mnie po ciężkim dniu pracy"?  Potrząsnął głową i zacisnął swoją dłoń nieco mocniej na jego ramieniu. — Nie będę miał czasu, żeby cię odwieźć — dopowiedział, sprawdzając godzinę na swoim zegarku.


GD: 

Ucieszył się, że mężczyzna nie miał mu za bardzo za złe braku zgody na dodatkowe przygody w łóżku. Trochę się bał, że napotka jego sprzeciw i niewielki zalążek tego, że ten mógłby go do tego zmusić... też się pojawił. Co prawda teraz jest mu za to wstyd, bo przecież to jest jego kochany Seunghyun, który nie skrzywdziłby go nigdy w życiu, ale czasem tak jest, że niepotrzebne myśli zaprzątają głowę nieubłaganie i nie muszą być wcale realne. Cieszył się jedynie, że ludzie nie potrafią czytać w myślach, bo na pewno musiałby zacząć go szczerze za to przepraszać i wyjaśniać, że wcale go za takiego nie uważa.

Wtulił się w niego jeszcze bardziej, a niezbywalny uśmiech ciągle gościł na jego twarzy. Przez to wszystko ma wrażenie, że przy boku tego mężczyzny nie spotkałyby go żadne złe rzeczy – wszystkie koszmary odeszłyby w niepamięć, a szczęście w końcu zagościłoby w jego życiu. Właśnie dlatego zastanawiał się bardzo poważnie nad związkiem z nim. Musiał jednak pamiętać także o tym, co mówił mu sam Seunghyun... skoro ten faktycznie jest tak zajęty pracą i jeszcze nie pokazał tego w towarzystwie Jiyonga, to naprawdę muszą dać sobie czas. Żaden z nich nie ucieka, Kwon przestał mieszać się w randki i romanse specjalnie ze względu na niego (oczywiście liczył na to samo ze strony Seunghyuna), więc mają sporo czasu na dobitne poznanie siebie nawzajem. Chłopak będzie miał zamiar wykorzystać ten fakt w całości, bo ten mężczyzna był na tyle ciekawą osobistością, że naprawdę nie chciałby pominąć chociażby najdrobniejszego szczegółu z nim związanego.

Gdy Seunghyun zaczął jeść, Jiyong również sięgnął po swoją porcję, aby rozkoszować się tak uzależniającym smakiem fast foodu. Po drugim kawałku zrobił się senny na tyle, że nie pozostało mu nic innego, jak zamknięcie powiek chociażby na chwilę... Oczywiście chwila zamieniła się w minuty, a te potem w godziny. Po takim dniu pełnym wrażeń miał całkowite prawo do złapania nagłej senności. Tym bardziej, że znajdował się przy ciepłym ciele Seunghyuna, gdzie czuł się bezpiecznie i komfortowo. Nie poczuł nawet tego, że mężczyzna zanosi go do łóżka. Tam jedynie postękał chwilę, szukając wygodniejszej pozycji, aż w końcu się uspokoił i zapadł w jeszcze głębszy sen. Nieświadomie przytulił się do torsu Seunghyuna, kiedy tylko ten znalazł się obok. Dzięki temu miał też nadzieję, że przyśni mu się coś milutkiego.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 29, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Destiny? Who Knows? | GTOPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz