*W szatniach*
Hovsep wszedł do szatni i na drzwiach była kłodka.
Hovsep: Ej zamknijcie mnie
Hubert go zamknął.
Idiota nie może wyjść.
Stoimi pod szatnią i śmiejemy się z prób ucieczki Hovsepa...
Nagle Hovsep otwiera szatnie.
Wszyscy uciekamy, bo Hovsep jest naprawdę nie obliczalny.
I cała klasa prosto w sprzątaczke
XDD
CZYTASZ
Historie Z Życia Bliźniaczek || Posikasz się
Humordystans... #386 Humor #429 Humor #332 Humor #229