-No nie wiem czy zniosę więcej niespodzianek .- powiedziała z tym swoim cudownym uśmiechem .
-Musisz znieść , ponieważ za 3 dni lecimy do Tajlandii do Hua Hini na dwa tygodnie . Musisz w końcu odpocząć .- mówię , po czym widzę na jej twarzy uśmiech .
- Boże Christian jak ja cię uwielbiam . Jak ja mam ci się odwdzięczyć .- oj Ana ja już coś wymyślę .
- O odwdzięczeniu się pomyślimy po powrocie do domu . Mówiłem ci , że dziś są urodziny Mii ?- pytam , ponieważ chyba zapomniałem jej o tym powiedzieć .
- Nie mówiłeś ale to genialnie . - mówi zadowolona .
- Tak , rodzice urządzają jej przyjęcie i będzie też Eliot z Kate .- mówię . Wiem , że Ana dawno nie widziała się z Kate .
- W końcu spotkam się z Kate !- prawie wykrzykuje to zdanie . Jestem szczęśliwy , gdy Ana jest szczęśliwa .
Po skończonym obiedzie jedziemy do domu , aby przyszykować się na urodziny mojej siostrzyczki . Musimy jeszcze jechać kupić jej prezent ale jeśli Anie nie będzie się chciało , to wyślę Taylora ale jestem pewien , że Ana będzie chciała sama jej coś wybrać .
Wchodzę do pokoju , w którym jest Ana i widzę ją w pięknej czerwonej sukience bez ramion . Wyglada cudownie , a złoty pasek idealnie podkreśla jej talie . Jestem takim szczęściarzem , że ją mam .
- Pięknie wyglądasz , Ano .- podchodzę do niej łapiąc ją w talii i przyciągam blisko siebie .
- Dziękuje Christianie .- mówi , a ja mogę patrzeć na nią godzinami .
- Chcesz wybrać prezent dla Mii , czy Taylor ma się tym zająć ?- pytam mojej ukochanej .
- Chętnie go wyręczę . Uwielbiam kupować prezenty .- mówiąc to , uśmiecha się .
- Dobrze . Po drodze coś jej wybierzesz , a teraz masz jeszcze chwilkę , ponieważ na 20 minut jedziemy kochanie .- całuje ją w policzek i wychodzę z pokoju do swojego biura .
Wszystko tak dobrze się układa . Jak pomyślę sobie o tym , jak źle sobie radziłem po odejściu Any , a jak radzę sobie teraz z nią , to jest to niewiarygodne ile szczęścia może dać ci jedna osoba .
-Gotowa ?- pytam Any , która weszła do mojego biura i teraz siedzi mi na kolanach .
- Mhm..- mruczy mi do ucha . Oj Ana , jak ja cię kocham .
- Kochanie jak zaraz nie wyjedziemy , to zacznę się tu z tobą kochać w moim biurze .- mówię poważnie .
- Mój niewyżyty Christian .- uśmiecha się promiennie i schodzi z moim kolan .
Po 15 minutach jesteśmy w Lacoste , czyli w sklepie jubilerskim . Ana chce kupić dla mojej siostry złoty naszyjnik z napisem „Mia" z brylancikami . Myśle ,że Mia będzie zachwycona i będzie nosiła go codziennie. Zbyt dobrze znam moją siostrę .
Po 30 minutach jesteśmy w domu moich rodziców , gdzie wyprawiane są urodziny Kate . Jest cała rodzina . Wraz z Aną , udajemy się w stronę Kate i Eliota , ponieważ nigdzie nie możemy znaleść Mii.
-Witaj braciszku .- od razu witam się z Eliotem niedźwiedzim uściskiem .
-Witaj Lelliot .- nie mogę się powstrzymać , aby go tak nie nazwać .
-Jak zawsze ty i te twoje poczucie humoru.- uśmiecha i promienieje .
Ana i Kate rozmawiają zawzięcie dosłownie o wszystkim . Nadal mam dystans do Kate , tak wyszło . Postanawiam wraz z Aną poszukać mojej siostrzyczki , aby wręczyć jej prezent i złożyć życzenia .
Po 10 minutach zauważamy ją w towarzystwie moich rodziców .-Mamo , tato , Mio .- od razu podchodzimy bliżej mojej rodziny i wszyscy się ze sobą witamy .
-Wiatajcie kochani .- mówi moja mama po czym chowa w uścisku najpierw Anę , potem mnie .
-Mia , siostrzyczko wszystkiego najlepszego .- ściskam siostrę i składam jej życzenia , po czym Ana robi to samo .
-A tu taki prezent ode mnie i Christiana .- Ana wręcza Kate schludne pudełko z naszyjnikiem . Kate od razu otworzyła prezent i była z niego bardzo zadowolona .
- On jest cudowny ! Dziękuje wam.- wiedziałem , że Mia ucieszy się z tego prezentu . Moja Ana ma gust .
Urodziny Mii bardzo się rozkręciły . Przyjechała chyba cała rodzina . Dopiero teraz widzę jak duża ona jest . Postanawiam , że poproszę Anę do tańca . Uwielbiam z nią tańczyć . I nie tylko .
-Anastasio Steele , czy zatańczy pani ze mną ?- pytam bardzo formalnie , po czym obdarowuje ją szczerym uśmiechem .
-Chętnie panie Grey .- odpowiada i odwzajemnia uśmiech .
Przetańczyliśmy już trzy piosenki . Ana wydaje się lekko zmęczona , więc postanawiam udać się z nią do stolika , przy którym są skórzane fotele i zaproponować jej coś do picia .
Urodziny Mii dobiegają końca . Postanawiam przed wyjazdem pożegnać się z najbliższymi .
Ana wygląda na bardzo zmęczoną ale widać , że podobało się jej .———————————
Ten rozdział do najlepszych nie należy ale następne będą lepsze . Obiecuje .
🖤 miłego czytania
CZYTASZ
Don't leave me again - Christian Grey
Romance„Mamusia znów leży na podłodze . Dlaczego ona znów płacze ? To moja wina czy jego ...? Chcę pomóc mamusi ale nie wiem jak . Jestem jeszcze mały , nie mogę nic zrobić ...chyba . O nie ! On wrócił . Znów będzie bił mamę ? Ja nie chce na to patrzeć...