Tajemniczy brunet 😏

4.8K 156 19
                                    

Niesprawdzony😍

Wpatrywałam się w ekran telefonu nie wiedząc co mam zrobić. Numer był nieznany i raczej nie ma sensu go sprawdzić, ponieważ widać że ten ktoś mnie zna i na pewno nie napiszę już z tego numeru. Stwierdziłam że i tak już dzisiaj nic nie wymyślę więc położę się spać a jutro postaram się coś wykombinować.

*****
To piekielne urządzenie znowu dzwoni. Zrezygnowana wstałam z łóżka wyjęłam z szafy granatowe spodnie, kolorową koszulę z ćwiekami, bieliznę i skierowałam się do łazienki. W której ubrałam się i wykonałam makijaż. Gotowa zeszłam po schodach kierując się do kuchni. Zrobiłam sobie płatki z mlekiem i nie czekając na nikogo wyszłam z domu, zgarniający jeszcze moje czarne Conversy i kluczyki do samochodu.

Po 10 minutach jazdy zaparkowałam pod szkołą wysiadłam z samochodu i skierowałam się do budynku mijając przed tym grupkę plastików.

Podchodząc do szafki poczułam wibracje telefon, więc wyjęłam go z kieszeni i spostrzegłam że to ten sam numer co wczoraj.

Nieznany:
Nie jestem pewny czy uwierzyłaś dlatego wysyłam Ci te zdjęcia. Przyjemnego oglądania kochana.

Otworzyłam zdjęcia ale tak naprawdę niczego nie przedstawiały, na pierwszym był Chris który przytula i całuje w policzek jakąś blondynka.A na drugim jak ocierają się o siebie w klubie. Ale przecież to może być tylko jego przyjaciółka lub koleżanka. Byle nie z korzyściami.

Niestety było mi trochę przykro że z nią się spotkał,a nie ma czasu żeby do mnie nawet zadzwonić. Postanowiłam nie iść na lekcje ale po prostu pojeździć po mieście może odwiedzę moje dawne miejsce do którego przechodziłam kiedy było mi smutno i źle.

Odpaliłam samochód i pojechałam w moje dawne ulubione miejsce. Było to ogromne drzewo, które znajdowało się na totalnym odludziu. Zdala od mista nieopodal jeziorka. Jechałam jakieś 45 minut aż zaparkowałam na leśnej ścieżce. Zgasiłam samochód i na nogach udałam się w to piękne miejsce. Kiedy tam dotarłam doznałam szoku. Pomijając fakt że jest tutaj jeszcze piękniej niż kiedyś.Pod moim ukochanym drzewem stał motocykl i to nie byle jaki tylko YamahaR1 a na mojej ukochanej gałęzi siedział jakiś tajemniczy brunet, który chyba mnie nie zauważył ponieważ siedział tyłem do mnie.

- kim jesteś i co tu zrobisz - zapytał krzycząc chłopak odwrócił głowę i popatrzył na mnie. Po czym zaczął schodzić z drzewa.

- Kim jesteś dziewczynko?- zapytał usmichakc się dziwnie

- pierwsza zapytałam.

-Okej jestem Milan- powiedział i puścił mi oczko- przyszedłem w swoje miejsce

-Karolina i o ile dobrze pamiętam to to miejsce jest moje- powiedziłam oschle. No bo bez kitu zachowuje się dziwnie i odwiedził moje miejsce a ono jest MOJE.

- no sory mała ale przychodzę tutaj od trzech lat - powiedział trochę zły?

- może to dlatego że mnie troche tutaj nie było dokładnie trzy i pół roku- powiedziłam z wyższością.

- No to jakoś musimy się podzielić- uśmiecham się cwanie i poszedł w kierunku drzewa A następnie zaczął na nie wchodzić.

$$#%$&^%&%$$%
Przeczytaj notatkę do końca ważne!
465 słów .

Wiem że krótki ale obiecuję się poprawić. Trochę po świętach będzie maraton ale jeszcze nic nie wiem na 100% już niedługo będę mieć ferie więc też będę wstawiać.

A teraz jeszcze jedna sprawa postanowiłam spróbować swoich sił w konkursie i tak o to znalazłam się w konkursie "The Words" może nie jest to najlepsza książka na wattpadzie ale każdy ma szansę więc czemu nie. Tutaj wstawie wam opis ktory zamieściłam w formularzu zgłoszeniowym ponieważ trochę się różni. Życzę welosych świąt.

Pozdrawiam cieplutko 😍Banasielus 😍

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pozdrawiam cieplutko 😍
Banasielus 😍

Bad Sister/Moje życie mój Gang Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz