Droga siostro.
Mam nadzieję, że ten list zastanie Cię w dobrym zdrowiu.
Jednak, zanim go przeczytasz, muszę Cię poprosić, byś ukryła go przed Jacem, a już zwłaszcza naszym ojcem. Najlepiej, aby w ogóle nie dowiedzieli się, że do Ciebie pisałem.
Nim dotarłem do zamku maga, miałem...mały wypadek. Luke wezwał Bane'a, który poskładał mnie do kupy i zakwaterował w swoim zamku. To nie jest coś, czego mogłem się spodziewać po magu, który porwał Clarissę. Co do jej samej, to jeszcze nie dane było mi się z nią spotkać, jednak Bane mówi, że jest w drugim skrzydle zamku. Jakoś mnie to nie martwi.
Bane nie jest taki, jakim opisywał go ojciec. Większość Podziemnych, których spotkałem nie jest taka, jakimi opisywał ich ojciec.
Bane jest... Jest interesującym rozmówcą i najwidoczniej nie próbuje mnie zabić, tylko...
Nie wiem.
Ogromnie żałuję, że nie ma Cię tu ze mną.Rodzinie powiedz, że jestem bezpieczny. Obiecałem, że bez Clary nie wracam, więc chyba jeszcze chwilę tu zabawię. Do ślubu jakoś mi nie śpieszno.
Napiszę wkrótce,
Alec
CZYTASZ
This is my Kingdom come || Malec
FanfictionKsiążę Alexander miał właśnie poślubić piękną księżniczkę i zapewnić królestwu sojusz z potężnym sąsiadem, gdy okrutny mag porywa jego narzeczoną.