Witaj Gerard
Zawsze, gdy myślałem o swoim samobójstwie wyobrażałem sobie jakiś poetycki list do najbliższych. Teraz, gdy siedzę przed kartką nie wiem co napisać. Czuje jedynie ból, strach i determinację. Chcę płakać, ale nie mogę.
Chciałbym podziękować wszystkim osobą, które przy mnie były, ale byłeś przy mnie jedynie ty, Gerard. Chciałbym przeprosić za wszystko. Przepraszam za każde słowo czy gest, które mogło lub skrzywdziło kogokolwiek. Przepraszam za to jak słaby jestem. Boje się, cholernie boje się i nie rozumiem co się ze mną dzieje. Wylałem już wszystkie możliwe łzy pisząc listy. Ręka nie potrafi utrzymać długopisu. Zrobię to szybko, jak oderwanie plastra i zakończę te żałosne wypociny.
Dziękuję i przepraszam. Żegnaj Gerard
Twój Frank xx
*Cough, cough* chcę poinformować, że to ostatni list jeszcze jeden rozdział i koniec. A i w sumie jeszcze w tym ff tego nie robiłam więc najwyższy czas pożebrać trochę o komentarze, bo na nich mi najbardziej zależy. Bardzo motywują i lubie znać waszą opinię na temat tych wypocin. XO
CZYTASZ
Time
FanfictionGdy Frank trafia do psychologa, nie potrafi poradzić sobie z mówieniem o emocjach, wtedy lekarz prosi go o napisanie listów, do osoby której ufa. Chłopak jednak wybiera osobę, którą kocha.