4.Jak się poznaliście?

1.2K 54 45
                                    

❄️Jon Snow- Byłaś na wychowaniu u rodziny królewskiej, czyli u swoich ciotki i wuja. Wraz z przyjazdem twoich opiekunów do Winterfell, również przyjechałaś. Bardzo chciałaś przybyć na Północ. Słyszałaś, że jest to piękna kraina. I nie przesłyszałaś się. Cały czas patrzyłaś przez małe okienko na krajobraz.

-[T.I] za chwilę wychodzimy.-uśmiechnęła się Cersei.

Jak powiedziała, tak było. Karoca zatrzymała się. Wyszłaś przed wujkiem Jamie. Poczułaś chłód, lecz szybko przyzwyczaiłaś się do niego. Twoją uwagę szybko przykuł chłopak o czarnych, kręconych włosach. Uśmiechnęłaś się do niego ciepło. On też szybko się uśmiechnął, po czym odwrócił wzrok. Wyglądał bardzo ponuro. Twój wujek zakończył rozmowę z Lordem Eddardem. Postanowiłaś podejść do niego.

-Wujku, mam do Ciebie ogromną prośbę.-zaczęłaś.

-Słucham.-spojrzał na Ciebie podejrzliwie.

-Mogę się przespacerować?-spytałaś z nadzieją w głosie.

-Jeśli tego chcesz, to oczywiście.-poklepał mnie po ramieniu.-Tylko uważaj na siebie, bo z Tywinem lepiej nie zadzierać.

Uśmiechnęłaś się tryumfalnie, po czym odeszłaś. Bardzo chciałaś pójść do Bożego Gaju. Jako jedna z nielicznych osób w Stolicy (i w rodzinie) wierzyłaś w Starych Bogów.

[...]

Siedziałaś już dłuższą chwilę w Bożym Gaju. Usłyszałaś szelest liści za sobą. Odwróciłaś się. Stał tam ten sam chłopak, do którego wcześniej uśmiechałaś się.

-Przepraszam.-powiedział, pomagając mi wstać.-Nazywam się Jon Snow.

-[T.I] Lannister.-uśmiechnęłaś się.-Poza tym, nic się nie stało.

-Może w ramach przeprosin, pozwolisz, że odprowadzę Cię na ucztę, Lady?-spytał.

Dopiero zorientowałaś się, że jest już późno.

-Z wielką chęcią.-odpowiedziałaś.

Całą drogę rozmawialiście i śmialiście się.

🐺Robb Stark- Robb i ty byliście sobie obiecani. Poznałaś go parę dni przed przyjazdem rodziny królewskiej do Winterfell. Lord Eddard z synem przyjechali na Niedźwiedzie Wyspy. Byłaś akurat w trakcie treningu.

-[T.I]!-zawołał twój pan ojciec.-Przybyli Lord Eddard i Robb Stark.

Kopnęłaś przeciwnika, co było ostatecznym ciosem. Schowałaś miecz do pochwy na miecz,okej? ( ͡° ͜ʖ ͡°), po czym odwróciłaś się. Z uśmiechem na ustach podeszłaś do mężczyzn. Szybko przeanalizowałaś młodego chłopaka. Był bardzo przystojny, ale widać, że maminsynek. Cóż. I tak bywa.

-Witaj Lady Mormont.-przywitał się z Tobą Ned.

Ukłoniłaś się lekko, cały czas zerkając na młodego Starka.

-Dzień dobry Lady [T.I] Mormont.-powiedział Robb, całując twoją dłoń.

Poczułaś, jak się rumienisz. Dalej się uśmiechałaś.

-Dziś wieczorem odbędzie się uczta na waszą cześć, a jutro jedziemy do Winterfell.-oznajmił Twój pan ojciec.-[T.I], pokażesz naszym gościom ich komnaty?

-Oczywiście, ojcze.-odpowiedziałaś.-Za mną, Lordzie Eddardzie i Robbie.

Po chwili pokazałaś mężczyzną ich komnaty.

-Czy przepiękna Lady Mormont zgodzi się na spacer dziś wieczorem?-spytał młody Stark.

-Z wielką przyjemnością, lecz nie znasz okolic.-zaśmiałaś się.

Preferencje-Gra o Tron ♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz