#8

1K 51 76
                                    

Po chwili Tord nie przytulał już Toma, trzymał w rękach kartkę z przeprosinami.
Tord- Proszę..
Powiedział i dał.
Tom przeczytał i lekko się uśmiechnął,
Tom- Przecież ci wybaczyłem!
Powiedział i bez słowa przytulił Torda na co Tord odwzajemnił przytulas.
Potem razem poszli do salonu gdzie Edd oglądał telewizje z Mattem.
Tord- Hej Edd, i Matt co robicie?
Edd- Hej Tord! Będziemy oglądać...
Tord- My little pony?
Edd spojrzał na Torda zabójczym wzrokiem na co Tord zaczął się chihrać.
Edd- Będziemy oglądać ,,Apokalipsa Zombie 2“
Tord- Oglądałem, zajeisty film.
Powiedział Tord trzymając Toma za rękę który patrzył na ich rozmowę.
Poszli do kuchni,
Tord- Co chcesz jeść?
Tom- Fajnie by było zamówić pizze...
Powiedział na głos Tom i się zamyślił.
Tord- Genialny pomysł, też mam nawet ochotę na pizzę.
Tom- To ja zamówię!
Powiedział dumny z siebie Tom i poszedł po swój telefon.
Tord grzecznie czekał aż do kuchni wszedł nagle Edd.
Tord- Edd masz ochotę na pizzę?
Edd- Może być tylko trzeba zamówić bo ostatnie pieczenie nie skończyło się zbyt dobrze..
*flaaaaaaash baaaaaack*
Matt- Edd!!! Pali się!!! Aaaaaa!!!!
Edd- Nie mamy gaśnicy!!! Umrzemy!!!!
Tom przynosi wiadro wody i oblewa płomienie..
*End*
Tord- Dobrze to pamiętam.
Edd- To kto zamawia?
Tord- Tom poszedł zamówić zaraz pewnie będzie dostawca..
Powiedział Tord i wyszedł z kuchni.
I spotkał Toma,
Tom- Za dziesięć minut będzie!
Edd- To świetnie, możemy nawet razem obejrzeć film bo narazie są reklamy!
Tord- Ok... jeżeli mój Thomas chce to ja też ^^
Tom- Nie mów twój >.>
Tord- Dobrze już Dobrze.
Edd poszedł po cztery puszki coli do popicia do pizzy oraz przyniósł koce, ponieważ nie wiadomo czy przypadkiem ktoś nie uśnie a w domu jest zimno jak cholera.
Edd- Została minuta do pizzy... zazwyczaj wcześniej przyjeżdżają...
Tord- Jak ja zamawiam to zawsze się spóźniają (XDDDDDD)
Tom- Już wiem kto już nigdy ma niczego nie zamawiać....

Wten nagle ktoś zadzwonił do drzwi, Edd pobiegł do drzwi i je otworzył w drzwiach stała dostawczyni tego cuda (XD Pizzy) Miała brązowe włosy jedno zielone oko
  A drugie miała związane bandażem Edd doznał zawału.
Edd- Kate to ty?!
Kate- Edd to ty?!
Tord- Wait to wy się znacie?
(Nie kurna nie znają się)
Edd- Tak, razem chodziliśmy do klasy i do szkoły i byliśmy best friendziorami i myślę że Tom też coś o niej wie.
Tom- Wiem ale jej strasznie nie Lubię wręcz się jej boję.
Warknął Tom, wiedział że Kate była strasznie sprytna i potrafiła zrobić wszystko by jej cel się spełnił.
Kate dała Eddowi pizzę a Edd zaprosił ją do środka.
Kate- Całkiem ładnie tu macie.
Powiedziała z uśmiechem.
Edd- Wiem, ostatnio sprzątałem.
*Flaaaash baaaaaack*
Matt- Aaaaaaa!!! Ten brud jest na moim paznokciu!!..
*end*
Edd- Nigdy a to nigdy więcej nie sprzątam z Mattem.
Kate- No to miłego wieczoru wam życzę!
Powiedziała i prawie wyszła jednak Edd ją zatrzymał.
Edd- Nie zostaniesz?
Kate- Nie mogę bo stracę pracę a ja tego nie chcę sorki Edd...
Edd- Rozumiem..
Powiedział lekko uśmiechnięty.
Kate- Ale na pewno będę was często odwiedzać!! ^^
Edd- To super! ^^
Kate- To papatki wszystkim!
Powiedziała dziewczyna i odjechała.
Tord- Twoja dziewczyna? 😏
Edd- Co?! NIE!! TO TYLKO moja przyjaciółka!!
Tord- Wiesz że żartuje xD
Tom, Tord, Edd i Matt siedzieli na kanapie oglądając film, jedząc pizze i pijąc cole, film trwał pół tory godziny więc po jego obejrzeniu była już 21.09 (te losowe godziny XDD)
Tom usunął wraz z Tordem. Razem się przytulali przez co wyglądali uroczo,
Edd- Przykryjmy ich i chodźmy spać.
Matt- Okej.
Matt i Edd przykryli Toma i Torda ciepłymi kocami i poszli do swoich pokoi.
Edd siedział przy biurku i szukał czegoś w szufladzie a gdy znalazł postawił na biurku, było to jego stare zdjęcie klasowe.
Była na zdjęciu Kate, Tom, Matt, Tord i on. Przyglądał się zdjęciu z lekkim uśmiechem aż zasnął twarzą na biurku.
(Polecam 👌)
Matt nie zbyt umiał zasnąć ponieważ nie lubiał przestać patrzeć na jego piękną twarz.

(Ten uczuć gdy dalej nie ma co pisać bo wszyscy śpią)
Wten Edda obudził dziwny huk, odrazu się ogarną i wziął latarkę ponieważ nie chciał wszystkich budzić przez jeden dziwny huk, wyszedł na korytarz i zszedł na dół była gdzieś 4 rano więc wszystko mogło się zdarzyć, gdy był na miejscu zauważył on Kate całkowicie zakrwawioną.
Edd- Kate!
Powiedział całkiem cicho i pobiegł do zielono okiej dziewczyny,
Edd- Co się stało?!
Starał się mówić cicho jednak gówno mu wychodziło...
Kate- A... tylko policjanci... (wut? XD)
Edd- O kur*a..
Kate- ... oni mają broń i są na waszym podwórku...
Edd- Spoko ja też mam broń.
Powiedział i chwycił swoją  puszkę coli na co Kate miała minę da fuk (XDDDDDD hasztak najlepsza broń)



Więc tak Kate jest moją postacią która będzie starać się pogłębić związek Torda z Tomem jednak jeżeli jek nie chcecie
1. Piszcie
2. A JĄ USUNĘ
tylko taką miałam wene nic nie poradzę.
800 słów.

TomTord - Po co się Kłócić? [CZ 1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz