Krzyk. Chaos. Rozpacz. Trzy nie znaczące słowa dla zwykłej osoby lecz nie dla mnie. Te właśnie słowa są dla mnie jak modlitwa. Uwielbiam słyszeć te całe wrzaski, które są dla mnie piękniejsze niż niejedna ballada. Chaos, który zaczyna się tylko kiedy nadchodzę. I ta ostatnia słodka rozpacz, która jest jak wisienka na torcie tego całego gówna, które mnie otacza. Nie jeden próbował naprawić moje serce ze szkód tego świata. Lecz tylko jeden jest w stanie to zrobić...
------------------------------------------------------------
Witam was w moim nowiutkim opowiadanku! Mam Nadzieje, że prolog wam się spodoba !. Miłego dnia misie
CZYTASZ
Who are you in the dark ?| Thiam
FanfictionKochanie ciebie było głupie, ciemne i tandetne Kochanie ciebie nadal strzela we mnie Kochanie ciebie było słoneczne, ale potem zaczęło lać I straciłam o wiele więcej niż moje zmysły Bo kochanie ciebie miało konsekwencje