Wróciłem do domu i od razu złapałem za laptopa. Wszedłem na kanał chłopaka i poszukałem danego filmiku. Gdy już udało mi się go znaleźć, włączyłem nagranie i obejrzałem. Robi świetne animacje i świetnie rysuje. Jego poczucie humoru jest takie samo jak moje z tego co widzę. Wszedłem w sekcje komentarzy z zamiarem napisania swojego.
"- Ładnie rysujesz Dominiku"- mówiłem w myślach pisząc to pod filmem. Już po chwili dostałem odpowiedź od chłopaka.
Awięc
Miło mi, że ci się podoba PawełkuUśmiechnąłem się pod nosem na zdrobnienie mojego imienia. Po chwili przypiął serduszko do mojego komentarza, a ja czułem jak się rumienię. To takie miłe. Westchnąłem jedynie, gdy po chwili dostałem wiadomość na Facebooku.
Dominik
HejaPrzygryzłem wargę i od razu zabrałem się za odpisaniu chłopakowi.
Ja
HejaDominik
Jak ci się podobają moje filmiki?Ja
Masz talent serioDominik
A ty świetne poczucie humor
Ja
Miło mi to słyszećDominik
Masz może ochotę wypaść, gdzieś jutro? Kawa po szkole w kawiarni czy coś?Poczułem jak miły dreszcz przechodzi moje ciało. On zaprasza mnie do kawiarni. Jak ja mam mu niby odmówić. Takiej okazji się nie przepuszcza.
Ja
Jasne z chęciąDominik
Niedaleko szkoły jest dobra kawiarnia, dzisiaj zresztą w niej byłem :PJa
To do jutra XDominik
Ta, do jutraUśmiechnąłem się lekko. Kawa z synem Boga jutro to dar od nieba. Zamknąłem laptopa i odłożyłem na stolik.
Na następny dzień
Szedłem razem z Dominikiem. Rozmawialiśmy o tym jak Youtube ssie.
- Cieszę się, że rodzice dają mi jeszcze kasę, bo tak to nie dawałbym sobie rady.- westchnąłem, gdy wchodziliśmy do kawiarni. Chłopak przytrzymał mi drzwi i ruchem głowy wskazał, żebym wszedł pierwszy. Usiedliśmy przy barku.
- Czekaj ty też nie mieszkasz z rodzicami?- zapytał, a ja kiwnąłem.
- Poprosiłem, żeby mi jakieś małe mieszkanko wynajęli, bo nie chce gnieździć się z nimi.- odpowiedziałem, a chłopak uśmiechnął się przyjaźnie.
- Na co masz ochotę?- zapytał podając mi menu. Otworzyłem je, a pierwsze co mi się rzuciło w oczy to imię Dominik.
- Hihi, patrz masz swój specjał.- zaśmiałem się wskazując chłopakowi "Specjał Dominika".
- Chyba spróbuje.- powiedział z tym swoim uroczym uśmiechem.- A ty?- zapytał, a w mojej głowie pojawił się świetny pomysł.- Na co masz ochotę?
- Na ciebie.- powiedziałem poruszając zabawnie brwiami. Chłopak zaśmiał się, a ja uśmiechnąłem na ten piękny dźwięk.- A tak serio, to na gorącą czekoladę.- odpowiedziałem po chwili. Chłopak przywołał kelnerkę, a ta pożerała go wzrokiem.
- W czym mogę pomóc?- zapytała naciągając bluzkę. Cycki wręcz wypływały jej z bluzki.
- Poproszę specjał Dominika, a dla tego uroczego maluszka gorącą czekoladę.- powiedział, a ja czułem, że się rumienię. Dziewczynie mina zrzedła, a ja czułem się zwycięsko.
- Zaraz przyniosę.- powiedziała obojętnie, odchodząc od nas.
- Jak czujesz się w nowej szkole?- zapytałem, a ten wzruszył ramionami.
- Było okej, ale jak poznałem ciebie to jest zajebiście.- powiedział, a ja uśmiechnąłem się.- Szybko znalazłem jakiś znajomych, dogaduje się z nauczycielami. Wydaje mi się, ze jest dobrze.- powiedział, a ja mu przytaknąłem.
- Początek zawsze jest trudny, ale widzę, że tobie wszystko przyszło z łatwością.- powiedziałem, po czym dostaliśmy swoje zamówienie. "Specjał Dominika" to nic innego jak koktajl truskawkowy z dużą ilością bitej śmietany i czekolady. Moja gorąca czekolada, to po prostu czekolada z bitą śmietaną.
- Kocham truskawki o jeju.- powiedział od razu zaciągając się napojem. Również napiłem się swojego sącząc go przez słomkę. Nagle chłopak spojrzał na mnie z delikatnym uśmiechem. Przysunął kciuka w moją stronę i przesunął nim w kąciku moich ust. Od razu po tym zlizał bitą śmietanę ze swojego palca, a ja spuściłem wzrok. Poczułem motylki w brzuchu, a razem z nimi czyjąś rękę na mojej ręce. To zabawne, że mam motylki znając tak krótko chłopaka. To zabawne, że w jego towarzystwie czuje się tak dobrze. To zabawne, że chyba zaczynam coś do niego czuć.
CZYTASZ
Love is love ~ LakarnumXAwięc
FanfictionLakarnum to chłopak o nieprzeciętnej urodze. Blondyn z niebieskimi oczami. Dziewczyny wzdychały na jego widok, jednak nie miały u niego szans. Paweł lubił małe chińskie dziewczynki żywcem wyciągnięte z anime w zakolanówkach i chłopców. Pewniego dnia...