2

916 49 6
                                    


Kolejny dzień rozpoczął się dla Harrego podobnie jak poprzedni. Znowu oberwał zimną wodą, patrząc gniewnie na skrzatkę. Powiedział jej jednak by nie czekała na niego po drzwiami, gdyż zna już drogę do jadalni. Wyciągnął z szafy komplet ubrań podobny do wczorajszego, niestety jego zamówione ubrania nie dotarły, więc pozostało mu czekać. Udał się do łazienki, umył bardzo dokładnie i ubrał. Rozpiął dwa górne guziczki koszuli oraz podwinął rękawy. Roztrzepał jeszcze swoje kruczoczarne włosy, po czym udał się w stronę jadalni. Po drodze jego wzrok wędrował do obrazów, teraz mógł bardziej się im przyjrzeć. Na jednym faktycznie był Tom razem z Aidenem. Na wspomnienie tego drugiego, chłopakowi zrobiło mu się tak jakoś cieplej. Nie chciał tego przyznać, ale drugie chłopak wzbudzał w nim pożądanie? Może to zbyt poważne słowo, ale na pewno nie miałby nic przeciwko dokładnemu przestudiowaniu ciała syna Toma. Nim się spostrzegł, stał pod drzwiami jadalni. Wszedł do środka, od razu zaskarbiając sobie uwagę dwóch par krwistoczerwonych oczu.

-Dzień Dobry- Mruknął chłopak, siadając na tym samym miejscu co wczoraj

- Dzień Dobry- Odparła jednocześnie pozostała dwójka.

-Co dzisiaj będziemy robić?- Zapytał zielonooki chłopak, sięgając po dzban z kawą i nalewając sobie trochę. Następnie chwycił kanapkę , która dość szybko pochłonął. Tak jak drugą, trzecią i czwartą. W końcu popił to kawą, by następnie odchylić się do tyłu z błogim uśmiechem.

-Są wakacje, jednak nie możemy go przeznaczyć na odpoczynek- Zaczął dość poważnie mężczyzna- Niestety, gdy wrócisz do szkoły, będziesz narażony na manipulacje starego dziada, więc zajmiemy się twoim treningiem. Mam w planach nauczyć cię wielu przydatnych klątw i zaklęć, ale nie tylko. Przyda ci się też oklumencja, magia bezróżdżkowa, doszkolisz się w sztuce eliksirowarstwa i innych zajęć podobnych do tych w Hogwarcie. Będę cię uczył osobiście, jednak wyjątkiem są eliksiry, które będziesz mieć z Severusem. Tak wiem, pewnie w środku skaczesz ze szczęścia- Zaśmiał się gdy Harry posłał mu wkurzone spojrzenie- Aha, przygotuj się, że od jutra będziesz wstawał wcześniej, Aiden będzie twoim trenerem, przyda ci się też lepsza kondycja. Dzisiaj zajmiemy się oklumencją, gdyż to jest broń, którą Dumbledore bardzo lubi wytaczać. Nauczę cię blokować umysł, a jeśli wszystko pójdzie dobrze, to może i wnikania w umysły innych- Avadooki chłopak przyswoił sobie wszystkie wiadomości, będąc zadowolonym. Czekała go ciężka praca, podobnie jak u Dursleyów, jednak u Voldzia przynajmniej coś mu da.

- Jasne, to już zaczynamy?- Zapytał chłopak, wstając. To samo uczynił mężczyzna, kierując się ku wyjściu. Aiden był zbyt zajęty pochłanianiem śniadania, by spostrzec, że został sam. Chłopak dotarł z mężczyzną do jakiegoś pokoju, w którym od razu można było spostrzec dwa fotele ustawione naprzeciw siebie. I to by było chyba na tyle, jeśli chodzi o wystrój pomieszczenia.

-Severus opowiadał mi o twoich próbach,  tego co słyszałem wypadły okropnie, jednak wiem, że to nie twoja wina. Mistrz Eliksirów jest specyficzną osobą i fakt, że miałby grzebać ci w wspomnieniach pewnie nie za bardzo ci pomógł. Jednak by się udało musisz mi zaufać. Nie będę roztrząsać twoich wspomnień. Jednak zacznijmy od początku. Oklumencja jest ochroną umysłu, by zapobiec osobą niepożądanym dostania się do naszych myśli, wspomnień. Ważne jest całkowite oczyszczenie umysłu, pozbycie się emocji. Oczywiście nie będziesz musiał tego robić za każdym razem. Potrzebne jest to do tego, by łatwiej wznieść ochronę przeciw intruzom. Tutaj ważna jest wyobraźnia. Możesz wyobrazić sobie cokolwiek, by chronić swój umysł. Gdy jednak ktoś dostanie się do środka, możesz albo spróbować go wypchnąć, albo zalewać go jakimiś nieznaczącymi obrazami, by intruz sam wyszedł. Rozumiesz?-Zapytał mężczyzna, rozsiadając się w fotelu. Harry usiadł na drugim i pokiwał wolno głową- Dobrze, w takim razie, oczyść umysł pozbądź się emocji. Gdy ci się to uda, staraj się uformować mur. Gdy będziesz sądził że ci się udało, kiwnij głową, a ja zaatakuje- Harry kolejny raz pokiwał głową, po czym zamknął oczy i wziął wdech. Powoli opuścił powietrze, starając się zastosować  do polecenia nauczyciela. Gdy myślał, że mu się udało, wyobraził sobie prostu, ceglany mur, oddzielający umysł od reszty. Pokiwał głową, dając znak Tomowi, że to już.

Harry Potter - ZdradaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz