kwiaty w twych dłoniach
leżały uschnięte
przypominały mnie samązaciskałeś palce
na bladych łodyżkach
próbowałam nie patrzećupuszczałeś je powoli
twój śmiech był prędki
krzyczałam z bólukwiaty były u mych stóp
jak kałuża krwi
ty obokumarłam
po raz
kolejny
CZYTASZ
Marizm ✔
Poetryośmielam się tworzyć neologizmy i pseudopoetyckie zbitki słów. na okładce Allegory of Merit Accompanied by Nobility and Virtue - Giovanni Battista Tiepolo © MaryWitcher, grudzień 2017 / lipiec 2018