bełkot numer dwa

554 98 8
                                    

najbardziej lubiłam chwile
gdy zmieniałaś się
w motyla
i zaczynałaś tańczyć w ogrodzie
unosiłaś się i opadałaś
w rytm niesłyszanej muzyki
wirując i trzepocząc
skrzydłami z koronki

kiedy wreszcie ich
dotknęłam
zniknęłaś
podczas jednego mrugnięcia

byłaś tu tak bardzo krótko
tak krótko jak trwa
żywot motyla

do widzenia

(czy skrzydła mogą odrastać?)

Marizm ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz