Julian dość długo jeździł na swoim koniu po łąkach i lasach próbując wyładować swoją złość na dziewczynę.
Biedne zwierzę cierpiało pokonując wiele kilometrów bez odpoczynku.
W pewnej chwili się opamiętał i poprowadził zwierzę do pobliskiej rzeki by ugasiło swoje pragnienie.
-Wybacz przyjacielu,ta dziewczyna mnie wykończy-powiedział do konia i puścił go z uprzęży by spokojnie odpoczęło a sam usiadł nad brzegiem i zapatrzył się w jej toń.Miał dużo czasu na rozmyślanie ,nigdy nie spodziewał się że trafi mu się dziewczyna z charakterem .Myślał że to szara gąska i na dodatek brzydka .
Bardzo się pomylił ,podobało mu się że potrafiła mu się postawić i powiedzieć co myśli .Jej uroda biła po oczach ,jedyny minus to jej ślepota.Inne jego kobiety były ciche i wykonywały wszystko co im kazał,w łóżku potrafiły zadowolić a poza nim nie można było z nimi normalnie porozmawiać.
Rosa wydawała się być inna i to mu się podobało w niej,postanowił że odeśle wszystkie kochanki płacąc sowicie a skupi się tylko na przyszłej żonie.
Wrócił do posiadłości w owiele lepszym humorze ,miał nadzieję że uda mu się spokojnie porozmawiać z Rosą.
Dochodząc do drzwi swojego pokoju usłyszał głosy osób, pociągnął za klamkę a tam zobaczył jak Thomas tańczy z Rosą . Jego dłonie spoczywały bardzo nisko poniżej jej tali.Dziewczyna cały czas deptała Thomasa głośno się śmiejąc.-Nie ma mnie a wy się zabawiacie ze sobą-wrzasnął na cały głos.Wystraszeni od razu odskoczyli od siebie .
-Panie Julianie my tylko tańczyliśmy
-Wiem co widziałem ,wyjdź i zostaw nas samych
-Dobrze proszę pana-Chyba weszło ci w krew denerwowanie mnie-złapał ją za rękę i posadził na łóżku siadając obok niej
-O co ci znowu chodzi,niepotrzebnie się wściekasz.Chciałeś żebym była w tym pokoju to jestem
-Zabraniam ci się z nim spotykać bo inaczej go zwolnie
-Nie możesz tego zrobić ,to jedyna osoba z którą rozmawiam.Ty ciągle na mnie krzyczysz i chcesz rządzić a to mi się nie podoba
-Obiecasz że będzie go unikać?
-Jeśli ma zostać to tak ,zresztą i tak go nie widzę-powiedziała smutnym głosem-Roso czy od zawsze nie widzisz?
-Od kąd pamiętam to tak
-A rodzice byli u lekarzy ,czy to potwierdzone?
-Nigdy nie byłam u żadnego okulisty ,rodzice nie zadbali by mnie przebadano.Myślisz że jest szansa bym widziała?
-Postaram się umówić cię na wizytę w najbliższym czasie i wtedy się dowiemy-Dziękuję że chcesz mi pomóc
-To mój obowiązek moja przyszła żono-zbliżył swoją twarz do jej twarzy muskając ją swoim oddechem
-Co robisz Julianie?-próbowała odsunąć się ale uniemożliwił jej to skutecznie
-Nie bój się chce dotknąć twojej twarzy .Nawet nie wiesz jakie masz piękne usta .Czy ktoś już ich spróbował?
-Nie ,ja nigdy się nie całowałam-powiedziała speszona
-Pozwól że pokaże ci co straciłaśNie zdążyła nawet zareagować gdy poczuła na swoich ustach jego wargi które działały cuda powodując mrowienie w całym ciele.
Pewnie jesteście w szoku tak samo jak i ja.
Julian i Rosa są na dobrej drodze żeby się dogadać.
Czas pokaże czy będzie między nimi sielanka czy walka.
Miłego wieczoru.
CZYTASZ
NIEWIDOMA DZIEWCZYNA.☑
ChickLitMłoda dziewczyna zmuszona do małżeństwa przez ojca,nie ma wyboru bo jest zdana tylko na jego pomoc. Czy jej wada nie odstraszy przyszłego męża i nie porzuci jej tuż przed ślubem?Tego dowiecie się czytając tą książkę. Okładkę wykonała @StopMe2. 26.04...