Dzisiejsza poranna waga 61,6kg.
Pozwoliłam sobie na bardziej kaloryczne śniadanko...
ŚNIADANIE:
- bułka - 212 kcal
- szynka - 25kcal
- papryka 2x plaster - 38kcal
- pomidor 2x plaster - 6kcal
- ser żółty 3x plaster - 190kcal
- ketchup 1x łyżka - 15kcal
- herbata czarna - 2 kcal
Razem = 489kcal
W szkole jak zwykle nikt nie zwrócił na mnie uwagi...
Wypiłam kawkę, która miała 65kcal i zjadłam ciasteczko familijne (aż 105kcal). Mogłam sobie darować, no ale cóż miałam straszną ochotę...
W domu czekały na mnie naleśniki...
OBIAD:
- naleśniki 2x - 204kcal
- dżem wiśniowy 3x łyżka - 227kcal
- herbata czarna - 2 kcal
RAZEM= 433kcal
Czyli już dzisiaj nic nie jem. Łącznie zjadłam 1091kcal...
Pora poćwiczyć...
- przysiady, pompki na ścianie, unoszenie nogi na boku, unoszenie bioder, klaśnięcie nad głową i deska...
Jestem zmachana... cel dzisiejszy osiągnięty! Idę robić lekcje. Bye bye stomach...

YOU ARE READING
Bye bye stomach
Fiksi RemajaKiedyś szczęśliwa...teraz grupa... Witajcie, jestem Ana. Kiedyś ważyłam 48kg, dbałam o siebie, nosiłam xs, miałam dużo przyjaciół...a teraz dużo jem, ważę 62kg, jestem samotna... Czas to zmienić!