LVIII

469 46 8
                                    

Tydzień później

Jak zwykle w Londynie pogoda była paskudna, padał deszcz i było przeraźliwie zimno.

Cmentarz był pełen ludzi, każdy chciał pożegnać kogoś bliskiemu sobie.

Ten deszcz był odzwierciedleniem mojego humoru, pochmurnie i smutno.

Nie spodziewałem się że w takiej okoliczności go pożegnam. Nie tego od życia się spodziewałem.

Nie wiem czy będę za nim tęsknić, może powinien ale trochę mi ulżyło że nie ma go już z nami. Za bardzo namieszał w moim życiu.

Widzę Nialla i Jade stoją bliżej trumny, ja nie potrafiłem tam podejść, stoję kawałek dalej pod drzewem, ja widzę wszytsko ale nikt nie widzi mnie.

- Lou kochanie wszystko dobrze?

- Tak Harry, przepraszam zamyśliłem sie. Możemy już iść, nie chce tu być dłużej.

- Oczywiście kochanie, chodzmy.

Sam nie umiałem zrozumieć co stało się tydzień temu. Widzę wszytsko jak za mgłą.
To wydarzyło się szybko, zobaczyłem tylko jak w siebie mierzą i słyszałem strzał.

Jednak to nie sztrzelał Harry, tylko Niall stojący za nim, jedynie zdąrzył odepchnąć Harrego z całej siły i sam strzelił w mojego ojca. Harry nieszczęśliwie upadł i uderzył głową w podłogę.

Po tym wszystkim wynieśliśmy Harrego i chłopaki się zmyli.
Ja zostałem i zeznałem policji ze ojciec stracił nad sobą panowanie i zrobiłem to w samo obronie, po mojej stronie były też wszytskie urazy jakie miałem na ciele.

Fbi zamietli wszytsko pod dywan i zostawili mnie w spokoju, nie chcieli mieć problemów.
W wszytskich papierach napisali ze zginał podczas służby.

Zorganizowali mu pogrzeb ale ja nie potrafiłem tam być nie po tym co mi zrobił.

-Lou teraz wszystko już będzie dobrze- powiedział Harry i mnie przytulił.

-Mam nadzieje Harry. Dziękuję ze jesteś.

- Dla ciebie zawsze będę.

Możliwe że pisząc ten rozdział emocje trochę na mnie podziałały i uroniłam kilka łez

Jestem cholernie dumna z was i siebie

Dziękuję wam za każdą gwiazdkę i każdy komentarz

Możliwe ze pojawią się jeszcze jakieś dodatki

Mam nadzieje ze moje następne opowiadanie przyjmijcie tak samo otwarcie jak te

Liczę na was dziubaski

A teraz

Znacie może kogoś kto zrobi okładeczke?

Kocham was

Buziaki 💋

TRICKSTER II larry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz