Kłóciliśmy się. Pojawiły się nawet łzy. Krzyczałam na Adriena rozczarowana. Już nie pierwszy raz mnie okłamuje. Mam tego dość. Ciągle jestem skazana odczuwać uciążliwą zazdrość.
Ale pakując się w ten związek mogłam się spodziewać, że to tak się skończy.
Jest najpopularniejszym i najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, to zawodowy model, toteż jak mogłam nie spodziewać się, że wszystkie będą próbowały go zdobyć? Dziewczyny ze szkoły za nim szaleją. Adrien posiada dużą ilość przyjaciółek. Dużą to mało powiedziane. Wszystkie uwielbiają z nim "dyskutować".
Odkąd zaczęliśmy ze sobą chodzić obiecał, że ograniczy kontakty z innymi dziewczynami.
Ale nie, bo on musi być uwielbiany i podziwiany przez wszystkich. A ja wiecznie jestem skazana nosić w sobie wstrętną zazdrość.
Zresztą zawsze byłam o niego zazdrosna, ale gdy nasza przyjacielska relacja zamieniła się w kwitnący związek, myślałam, że będzie bardziej pod moją kontrolą i ze względu na mnie nie będzie już chciał odpowiadać na zaczepki wszystkich innych dziewczyn.
A to jednak nic z tego. Musi mieć tą żałosną uwagę innych. Cieszy się, że wszystkie go obskakują. Nie pomyśli jak ja się z tym czuję...
- Adrien... - zaczęłam zrozpaczona i wkurzona.- Czy ty nie widzisz, nie pomyślałeś jak ja się z tym czuję? Jesteś ze mną, a gadasz też z wszystkimi innymi dziewczynami, które bezczelnie cię przy mnie podrywają! - wykrzyczałam.
- Przesadzasz, to że z tobą chodzę nie oznacza, że nie mogę rozmawiać z innymi dziewczynami.- stwierdził oschle co mnie zabolało. Jak zawsze, to samo... "Przesadzasz".
Właśnie tak się z tym idiotą rozmawia. Nic do niego nie dociera, nie pomyśli jak ja się z tym wszystkim czuję. Byłam wściekła.
- Obiecałeś, że ograniczysz z nimi kontakty poza tym.- westchnęłam ciężko.
Nie odpowiedział od razu. Spojrzał w dal. Przy nas rozciągał się jeden z paryskich chodników, staliśmy przy białym, świeżo pomalowanym płocie odgradzającym soczysto zielone drzewa i cały duży park, a wokół jak można się domyślić, otaczało nas dużo mieszkań, budynków i placów.
- Ograniczyłem... Trochę.- mruknął tylko.
Jest żałosny. Tylko kłamać potrafi.
- Serio, tylko tyle masz mi do powiedzenia? - wzdrygnęłam się smutna, będąc bliska płaczu. Znowu mnie okłamał.
Na początku, jeszcze kiedyś gdy byliśmy przyjaciółmi dogadywaliśmy się zawsze świetnie, raczej nie bywało między nami kłótni, to były najlepsze początki - słodkie uśmiechy, miłe słowa, czułe gesty, pierwsze randki, pierwsze pocałunki...
Odkąd chodzimy porobiło się gorzej.
Znacznie gorzej.
Jego koleżanki zrobiły się bardzo natrętne, poczęły stosować coraz odważniejsze podrywy na moim chłopaku.
Mogłam się spodziewać. To w końcu model, gdy chodzi z jedną, inne atakują bez opamiętania.
Jeszcze w dodatku u nas w szkole jest znacza przewaga osobników płci pięknej. I nie na zbyt wielu ładnych chłopców.
No prócz Adriena. Tego drania.
- Tak, tylko tyle.- potwierdził złośliwie. Zakuło mnie to w serce.
- Wiesz co, Adrien? - głos mi się załamał.- Z nami koniec.- oznajmiłam mu a w oczach stanęły mi łzy.
Miałam dość tego, że ciągle robi ze mnie idiotkę za przeproszeniem i mnie oszukuje.
Na jego twarzy malował się szok. Zaskoczyłam go. Może i rozczarowałam. Mam nadzieję...
- W porządku! - wykrzyknął oburzony.- Nie będę z dziewczyną, która czepia się ciągle o wszystko i jest obsesyjnie zazdrosna!
Zabolało. I to jak bardzo. Mocne słowa jak dla mnie.
-Kretyn z Ciebie, jesteś... - głos mi się załamał, a po policzku spłynęła łza.- jesteś skończonym dupkiem! Żałuję, że Ci zaufałam... - spuściłam wzrok.
- A ja żałuję, że z tobą byłem.
Odeszłam. Płakałam, biegnąc do domu. Miałam gdzieś obrzucających mnie zaskoczonym wzrokiem przechodniów, nawet nie zwracałam na nich uwagi, a kryształowe krople płynęły same.
Jak mógł... Naprawdę niespodziewałam się... Nie sądziłam, że jest... taki...
____________________________________
Zaczynam nową powieść :]
To tyle jeśli chodzi o prolog😀 Nie wiem czy Was zaciekawił... xd
Jeśli się podobał, daj mi znać!😉😜
3/4 gwiazdki = kolejny rozdział :)
Przy okazji, zapraszam również do mojej poprzedniej książki z Miraculum, zatytułowanej "Tylko z Tobą". Bo myślę, że tym co lubią miraculum, się spodoba🔥😊
YOU ARE READING
Żałuję || Miraculous
FanfictionMarzenie Marinette zostało zrealizowane, stała się dziewczyną znanego modela. Jak długo potrwa jej szczęście? Słowa Adriena, coraz częściej, ze słodyczy przekształcają się w igły, którymi obrzuca dziewczynę. Coraz częściej dochodzi do kłótni między...