Była czwarta rano. Na zewnątrz panował półmrok, zaś mgła, która spowiła osiedle poczęła powoli opadać. Gdzie nie gdzie latarnie jeszcze rzucały wątłe smugi światła. Światło jednej z nich wpadało przez jedyne okno w mojej sypialni, oświetlając wszystkie plakaty znajdujące się na ścianach oraz kosz na ubranie stojący tuż przy drzwiach od pokoju. Rozglądałem się dookoła, znów cicho oczekując na nadejście poranka.Jednak, gdy nagle usłyszałem dźwięk syreny policyjnej, zastygłem. Co robiła by tu policja? Savermill to najspokojniejsza miejscowość po tej stronie globu. Gdyby miałoby tu dojść do jakiegoś przestępstwa to tylko kradzież cukierka z osiedlowego sklepu przez lokalny gang dzieciaków.
Wygramoliłem się z łóżka i podszedłem do okna wychodzącego prosto na frontowe drzwi domu państwa Hall. To właśnie przed nim stał radiowóz, a z niego wysiadali dwaj policjanci.
Niezliczona ilość ogrodowych gnomów patrolujących wejście do domu, bacznie przyglądała się idącemu ku drzwiom policjantowi. Ten wyraźnie zestresowany zapukał migiem do drzwi, które wręcz automatycznie otworzyły się przed nim. Stała w nich wysoka kobieta z upiętymi na wałki włosami. Jej smukła twarz oraz dołki w policzkach dodawały nikłości jej postaci. Ubrana w cienki szlafrok wpatrywała się zaskoczona w mężczyznę.
Otworzyłem okno, starając się nasłuchiwać ich rozmowy.
- Zostawiła dla państwa list- oznajmij ciężkim głosem.
Przerażony wpatrywałem się cicho w przestrzeń.
-Ana?- odwróciłem się w stronę okna, aby móc spojrzeć na twarz jej matki. Ta niczym niewzruszona wzięła list do ręki i skierowała wzrok ku policjantowi:
- Popełniła samobójstwo?
- To próbujemy ustalić. Ktoś przyniósł nam ten list na komendę.
- Czyli nie wiecie, gdzie jest moja córka?
Mężczyzna zamilkł.
Łudziłem się, że zobaczę ją jeszcze wychodzącą z rana do szkoły. Kopiącą w gazetę jakby przeszkadzała jej ona obecność na chodniku. Zanim jeszcze odjedzie rowerem z garażu, będzie tarmosić włosy swojej młodszej siostry, która z grymasem na twarzy oznajmi jej, że dzisiaj miała się z nią pobawić w domku na drzewie. I jak spojrzy w kierunku mojego okna, uśmiechając się szczerze.
To może już nigdy nie nastąpić.
![](https://img.wattpad.com/cover/138202531-288-k610374.jpg)
CZYTASZ
Ana
Teen FictionDwa miesiące wcześniej słuch po Anie Hall ginie. Gdy w końcu jeden z uczniów szkoły odnajduje wskazówką nadaną przez samą zaginioną, wychodzą na jaw najmroczniejsze sekrety.