Springtrap x Mangle

531 17 5
                                    

Springtrap
Obudziłem się w dziwnym miejscu. Wszędzie było ciemno ściany jak w jakimś domu strachów... zaraz...zaraz... przecież ja w nim jestem. Przedemną jest jakaś dziwna kamera, jest kamera, a to oznacza, że jest nocny stróż. Poszlem się przejść po tym dziwnym, zapyziałym miejscu. Trafiłem do dziwnego korytarza. Po mojej lewej stronie zobaczyłam dziwne lustro, a w nim nocnego stróża. Mam go gdzieś, bo i tak się nim zajął Freddy. Później zobaczyłem Chickę. A na końcu kiedy zrobiłem kilka okrążeń zobaczyłem Mangle. Od dłuższego czasu chciałem do niej zagadać ale kiedy do niej tylko podchodzę zaczynam się jąkać. To głupie wiem. Ale co mi tam. Podeszłem do nie i zaczęliśmy rozmowę
- Cześć Mangle
- O, cześć Springtrap
- Lubię lisy
-Co?
- To znaczy lubię je dotykać
- Co ty mówisz?
- Znaczy futro lubię dotykać ich futro bo jest gładkie i milusie....Em..... no to pa
Odeszłem jak najszybciej. To był dla mnie taki wstyd, że nigdy go nie zapomnę. Godzina 2:37, nocny stróż nie żyje, a ja mam trochę czasu. Nie wiem czy mam do niej zagadać. Wtedy usłyszałem dziwny dźwięk. Wybuch nastąpi za 30 sekund. Poszlem wszystkich ostrzec, Freddiego, Chickę, Ballon Boy'a, Foxiego. Kiedy została mi tylko Mangle to szybko do niej pobiegłem. Kiedy ją zobaczyłem odrazu ja ostrzegłem kiedy zaczęliśmy spokojnie iść. Usłyszałem spowrotem ten dźwięk. Wybuch nastąpi na 10,9. Zaczęliśmy biec tyle ile mamy sił. Sufit walił się nad nami. Kiedy byliśmy już prawie przy wyjściu. Usłyszałem krzyk Mangle
- Springtrap! Pomóż!
Zobaczyłem ja leżącą na ziemi. Przygniótł ja sufit. Tak bardzo ją kochałem, że w końcu się udało. Z radości mnie pocałowała. I zaczęliśmy dalej uciekać. W końcu wyznałem jej miłość.

FNAF ❤One-Shoty❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz