Czarny Pan z uśmiechem patrzył jak młoda dziewczyna z trudem łapie oddech. Jej ciało było okaleczone, włosy poszarpane, na plecach miała szerokie rany po pazurach. Greyback lubił zabawy z młodymi czarownicami.
- Wyrzekasz się Zakonu? - syknął Voldemort, obracając w palcach czarną, długą różdżkę
- Tak! - krzyknęła dziewczyna zwijając się i wyjąc z bólu. - Cokolwiek rozkażesz, Panie! -głos ledwie wydobywał się z jej zdartego gardła, kosmyki włosów wycierały krew z marmurowej posadzki. Przez całe jej ciało przeszedł dreszcz strachu i ekscytacji. Od dziś jest jednym z nich.Jest szpiegiem
YOU ARE READING
HG/SS Pech tak chciał - PRZENIESIONE Z "KindeOfTrouble"
FanfictionKanon wyszedł i nie wraca. :) HG/SS pisane pod wpływem mugolskiej kawy i cudownie ciepłego kocyka. Nie znajdziecie tutaj "Snape'a-bożka-seksu" ani "Snape'a-miękkiej-fajki", będzie za to Hermiona ukrywająca nałóg, Harry-chłopiec-który-niefortunnie...