To była zimna, pochmurna noc wiał wiatr, a ja siedziałam sama w domu pijąc malinową herbatę i słuchając k-pop'u, lecz nagle przyszła do mnie wiadomość. Tkwiłam w zupełnej ciemności, dlatego zmrużyłam oczy kiedy odblokowałam ekran.
Nieznany:
Kookie gdzie dałeś moje gacie?!Lekko zdezorientowana nie odpisałam na wiadomość, ponieważ wiedziałam, że to nie do mnie miała ona trafić... Chociaż po dłuższym namyśle zdecydowałam, że pożartuję sobie z osoby nadającej SMSa, więc chwyciła za telefon i lekko się wystraszyłam ponieważ on znowu zawibrował. Mogłam się domyślić, to przyszła kolejna wiadomość:
Nieznany:
Kurwa ile razy mam cie prosić, żebyś łaskawie nie zostawiał brudnych rzeczy w pokoju!Zaśmiałam się cicho i odpisałam:
Ja:
Z tego co wiem nie jestem chłopakiem i nie zostawiam brudnych rzeczy w pokoju. P.S kurwa też kobieta :)Nastąpiła cisza. Chłopak odczytał wiadomość, ale jedyne co odpisał to trzy kropki, więc nie przejmując się tym odłożyłam telefon na stół, poczym poszłam odnieść pusty kubek po moim napoju. Nie zdążyłam go umyć, ponieważ usłyszałam dzwoniący telefon. Czym prędzej udałam się po niego, spojrzałam na ekran poczym uświadomiłam sobie że to był ten numer. Natychmiastowo odrzuciłam połączenie, ale ten ktoś nie dawał mi spokoju. W końcu jednak odpuścił sobie dzwonienie, a w zamian za to napisał wiadomość:
Nieznany:
Przepraszam, musiałem pomylić numery. Jestem Xiumin, Jung Xiumin*, a ty?Ja:
A a Off, Fuck OffChłopak nic nie odpisywał już przez 7 minut, a ja myślałam że się ode mnie odczepił, lecz myliłam się...
Po krótkim czasie otrzymałam koleją wiadomość:Nieznany:
Oj skarbie, nie denerwuj się tak, spokojnie, złość piękności szkodzi :*Tuż po przeczytaniu tego lekko się uśmiechnęłam i odpisałam szybko:
Ja:
No w porządku, ale powiedz mi po co chciałeś do mnie dzwonić?Nieznany:
Chciałem wiedzieć z kim mam przyjemność pisać.Ja:
Jestem niezbyt ciekawą osobą. Jedyne co możesz mi zazdrościć to poczucia humoruNieznany:
Ach tak? W takim razie opowiedz jakiś żart.Ja:
Idzie sobie Emilia po polu minowym
i macha rączkami na cztery kilometry, albo dlaczego niewidomi lubią bułki z makiem?
Na każdej jest inna historyjka.Nieznany:
... Jesteś dziwna.Ja:
Obrażasz mnie! Poza tym nie jestem dziwna, jestem z edycji limitowanejNieznany:
Ha! Bardzo śmieszne. :/
Ale szczerze mówiąc to bardzo miło się z tobą piszę i myślę, że jeśli chcesz możemy się lepiej poznać... :*Ja:
Ummm, możemy ale może już nie dzisiaj ponieważ jest już późno.Nieznany:
CO TY MÓWISZ DZIEWCZYNKO!!! JEST JUŻ 9 RANO!!!Dość zdziwiona popatrzyłam na zegarek - Przecież jest pierwsza w nocy. - powiedziałam do siebie i wtedy mnie olśniło! Czym prędzej zadzwoniłam na nieznany numer i ku mojemu zdziwieniu chłopak odebrał....
CZYTASZ
Serendipity
FanfictionZwykły przypadek sprawia, że stajemy się szczęśliwsi niż kiedykolwiek, a ta historia zaczęła się dzięki jednej małej pomyłce...