Nazywam się Michaela Black, jestem w połowie Polką, a w połowie Amerykanką. Moja mama pochodziła z polski, a mój tata z Ameryki (jak się pewnie domyślacie). Jestem średniej wielkości brunetką o szarych, kocich oczach. Ubieram się młodzieżowo, bo mam 19 lat. Niedawno moi rodzice mieli wypadek samochodowy, w którym zginęli. Jechali do mojej cioci. Ja wtedy byłam w domu, bo źle się czułam.
Po wyprawieniu pogrzebu, musiałam się wyrwać z Ameryki, bo wszystko mi o nich przypominało. Pierwszą myślą była Hiszpania, ale z tego zrezygnowałam. Następną myślą była Korea Południowa. Tam właśnie polecę.
Właśnie siedzę w samolocie. Nie mogę uwierzyć, że opuszczam moje państwo, ale nie umiałabym tam dalej mieszkać z myślą, iż tylko ja przeżyłam, bo byłam chora. To był tylko fart, a jednak dalej nie chcę w to wierzyć. Moi kochani rodzice nie żyją... Musiałam przestać o tym myśleć, bo za chwilę się rozpłaczę w samolocie, przy około dwustu osobach.
Po jakichś 10 godzinach (nwm ile leci się z Ameryki do Korei) mogłam wyjść z tej latającej puszki. Na lotnisku spotkałam kogoś, kogo się zupełnie nie spodziewałam...a mianowicie mój ulubiony zespół koreański, czyli BTS. Nie byłam psychofanką, tylko lubiłam ich muzykę. Uspokajała mnie i pozwalała mi odpłynąć w zupełnie inny świat bez żadnych zmartwień.
_________________________________________
To koniec pierwszego rozdziału...mam nadziej, że się podobało. Niestety wiem, że może to być rakowe, ale cóż... Jest to moja pierwsza książka na wttp i chyba nie bardzo umiem pisać takie opowiadania... Jeśli się komuś spodobała to zapraszam do komentowania i gwiazdkowania. Powtórzę to co jest w opisie, czyli to, że nie umiem być systematyczna. Jest to książka wolno pisana. I przy okazji przepraszam jeśli pojawiły się jakieś błędy.A tą super okładkę zrobiła Marika2772
CZYTASZ
To wszystko co masz mi do powiedzenia...'BTS'
FanfictionOpowieść o młodej i nieustępliwej nastolatce, która po stracie rodziny w wypadku spotyka swoich idoli, jednak czy połączy ją coś większego niż przyjaźń z chłopakami Serdecznie zapraszam do czytania i od razu powiem, że jest to moje pierwsze opowiada...