W TRAKCIE POPRAWY !
Tak wiem ile dodałam już rozdziałów , ale po prostu chce nadrobić moją nieobecność :)
Mothman nazywany także człowiekiem-ćmą to człekokształtna istota, która wedle doniesień świadków pojawiła się po raz pierwszy w USA w Wirginii Zachodniej. Najczęściej widywano ją w okolicach rzeki Ohio River oraz w Point Pleasant. Wedle legend jej pojawieniu się towarzyszy nieszczęście. Z czasem zaczęto ją widywać także w Rosji. Kim jest ta tajemnicza skrzydlata istota?
Pierwsze spotkania
Najwcześniejsze spotkanie z człowiekiem-ćmą pochodzi z 1961 roku i miało miejsce w okolicach rzeki Ohio River.
Pewna kobieta, która jechała samochodem, nagle zauważyła wychodzącego na drogę człowieka.
Natychmiast zwolniła, a wówczas tajemnicza postać rozwinęła potężne skrzydła i odleciała.
Przerażona kobieta długo nikomu nie mówiła o tym dziwnym spotkaniu.
Podobne spotkanie z Mothmanem przeżył siedmioletni chłopiec, który stanowczo trwał w przekonaniu, że widział człowieka-anioła oraz mieszkająca w sąsiedztwie rzeki żona lekarza.
Pewnego dnia nad jej domem przeleciała dziwna istota, z pewnością większa od przeciętnego człowieka i przypominająca motyla lub mola.
Na początku lat 60. nikt jednak nie uwierzył ani w opowieści małego chłopca, ani w opowieści kobiet.Udokumentowane świadectwa
Sprawa Mothmana przybrała miano „oficjalnej" i uznanej za wiarygodną dopiero w 1966 roku, kiedy to do biura szeryfa w Point Pleasant zaczęły napływać relacje świadków o spotkaniu z dziwnym stworzeniem.
Wystarczyło kilka dni, żeby zebrało się kilkanaście takich opowieści.
Tajemniczą, ale bardzo przerażającą istotę widziały m.in. dwa młode małżeństwa przejeżdżające przez przedmieścia oraz grupa pięciu grabarzy pracujących na cmentarzu.
Z relacji świadków wynikało, że stwór pojawiał się nagle, przylatywał znikąd, przez chwilę straszyły swoim owłosionym ciałem i świecącymi na czerwono oczami, by potem rozłożyć swe wielkie skrzydła i odlecieć.
Od listopada 1966 roku do grudnia 1967 roku człowiek-ćma nie opuszczał Point Pleasant i jego okolic.
Przerażeni mieszkańcy popadali w histerię.
W ciągu czternastu miesięcy w biurze szeryfa zarejestrowano ponad sto przypadków mrożących krew w żyłach spotkań z Mothmanem.
Do dziś udokumentowane świadectwa znajdują się w departamencie obrony USA poświęconemu badaniu zjawiska UFO.
Człowiek-ćma (Mothman) – człekokształtny olbrzym
Na podstawie relacji świadków stworzono portret człowieka-ćmy. Wszyscy zgodnie orzekali, że charakteryzowały go:
• wysoki wzrost – przekraczający wysokość zwykłego człowieka, wahający się do 230 cm;
• niby-ludzka budowa, lecz ciało pozbawione było rąk;
• olbrzymie, błoniaste skrzydła (podobne do skrzydeł nietoperza) umożliwiające mu szybowanie;
• czarna lub ciemnoszara, niekiedy owłosiona skóra;
• wielkie, jasno świecące, czerwone oczy osadzone blisko ramion;
• umiejętność pionowego wnoszenia się w górę;
• wydawanie specyficznych odgłosów – brzęków, przypominających radiowe zakłócenia, kobiecy krzyk lub trzaski płyty muzycznej;
• prawdopodobne zdolności hipnotyzerskie (świadkom rozmywał się i migotał obraz przed oczami).Sensacja na światową skalę
Doniesienia o dziwnym stworze pojawiającym się w Wirginii Zachodniej obiegły całą Amerykę.
Wkrótce na miejscu zdarzeń pojawił się nowojorski dziennikarz, łowca sensacji i badacz zjawisk paranormalnych – John Keel.
Po przeprowadzeniu dokładnej analizy sytuacji Keel doszedł do wniosku, że sprawa Mothmana jest poważniejsza, niż to się mogło wydawać.
Powiązał ją z występowaniem przeróżnych zjawisk paranormalnych w okolicach miasteczka.
Mieszkańcy co jakiś czas widywali na niebie tajemnicze obiekty świetlne, jasne światła nieznanego pochodzenia, istoty z innych wymiarów oraz byli często straszeni przez .
Nowojorski dziennikarz stwierdził, że miasteczko jest strefą, w której po prostu kumulują się wszelkie niewyjaśnione zjawiska.
Wiedzę i sensację zdobytą podczas pobytu w Point Pleasant opisał w swojej książce, pt. „Mothman Prophecies" – „Przepowiednie człowieka-ćmy", na podstawie której nakręcono później thriller „Przepowiednia", w której pierwszoplanową rolę odgrywał Richard Gere.
Z czasem doniesienia o spotkaniach z człowiekiem-ćmą pojawiały się w innych częściach świata.
Widziano go m.in. w Rosji w latach 90., na Dalekim Wschodzie i Syberii.
Widywali go leśnicy, myśliwi, geolodzy, piloci, a nawet zwykli turyści.
Niektórzy wiązali jego pojawienie się z miejscową legendą, która głosiła, że przybycie Mothmana zwiastuje nieszczęście.
Ponoć sprawdziło się to w 1967 roku, kiedy to po tym, jak na niebie czarną postać z czerwonymi, gorejącymi oczami ujrzało kilka osób, nieco później załamał się solidny most.
Zginęło wówczas 46 osób.
Krążą pogłoski, że widziano go również na krótko przed katastrofą elektrowni jądrowej w Czarnobylu oraz trzęsieniem ziemi w Meksyku.
Kim jest człowiek-ćma?
Istnieje kilka hipotez próbujących wyjaśnić zagadkę człowieka-ćmy.
Jedna z nich głosi, że jest to istota pozaziemska, kosmita, który co jakiś czas odwiedza naszą planetę.
Hipoteza biologów zakłada, że Mothman jest rodzajem olbrzymiej sowy lub puchacza, lub przedstawicielem niezwykle rzadkiego gatunku żurawia kanadyjskiego.
Niektórzy uważają, że człowiek-ćma jest wynikiem tajnych eksperymentów rządowych prowadzonych na ludziach lub efektem przeprowadzania tajemniczych badań dotyczących panowania nad ludzkim mózgiem i wywołujących u ludzi halucynacje.
Zagadka człowieka-ćmy jest niezwykła, tym bardziej że istnieją wiarygodni świadkowi, którzy potwierdzają jego istnienie.
Najnowsza relacja ponownie pochodzi z Wirginii Zachodniej, gdzie 20 listopada 2016 roku pewien mężczyzna uwiecznił na zdjęciu ujrzaną na niebie dziwną postać.
Czy kiedykolwiek zostanie wyjaśniona tajemnica Mothmana?
Czy da on jeszcze o sobie znać? – Miejmy nadzieję, że w przypadku tego drugiego pytania odpowiedź będzie przecząca.
YOU ARE READING
informacje o istotach nadnaturalnych
ParanormalMoże zacznę od tego po co tworzę to " opowiadanie " . Robię je głównie po to by chociaż trochę ludzi uświadomiło sobie to, że nie tylko my i zwierzęta żyjemy na świecie... NIE ZGADZAM SIĘ NA KOPIOWANIE I TYM PODOBNE BEZ MOJEJ ZGODY!