Avelina: Tym razem przegiąłeś!
Varric: Co ja!?
Avelina: Jak mogłeś umieścić mnie w tej swojej dziwacznej opowieści.
Varric: Chodzi ci o "Kryminalne Zagadki Górnego Miasta"?
Znowu Varric: To co mówisz jest czystym absurdem. A tak w ogóle skąd masz takie podejrzenia?
Avelina: ... Jedna z twoich postaci jest kapitanem straży miejskiej, do tego kobieta i nosi ksywkę "Rudy Agresor"
Varric: Aha, ok.