Dziś, serwuje głownie zdjęcia bendowe. W sensie, że z pierwszej "ery" i również z teraźniejszej "elołn ery".
Mam w planach zrobić też za tydzień Rydenowy serwis, więc oczekujcie...Zdjęcia czarno - białe dodają tego " czegoś", zdecydowanie
To jestem ja, z moimi ziomkami na przerwie
A to już jestem ja na huśtawce.
Uwielbiam huśtawki ok? I tylko czekam, żeby znów się na nich huśtać... #zimowypierdalajMówiłam coś o czarno - białych zdjęciach?
Faceci w swetrach to cuda bardzo. Szczególnie w zielonych, hah.
Tu już zamyślony Brendzio...
Szczerze, jakoś nie mogę się do takiego smutnego przyzwyczaić XDTu już lepiej...
*gdy zastanawiasz się, który zeszyt spalisz najpierw...*
Tutaj jestem Brendonem, na przerwie, gdy bije moje koleżanki rękawem od mojego swetra XD
No i księżniczka Ryan na koniec
A teraz czas na: KŁESZCZYN TAAAAAAJMMM!!
Który skłed wolicie bardziej? Ten, za imoł czasów (era Rydena), czy ten za czasów już powoli elołnowego bendu (w sensie era Brallona)?
Bo ja w sumie wolę jednak troszkę bardziej erę imo bendu... Nie mówię, że czas elołn bendu jest zły, bo jest całkiem niezły. Do densów jak najbardziej, jest super. Ale jednak czuję, że moje serduszko zostaje przy imo, eyelinerowych klimatach...
CZYTASZ
Dwudziestu Jeden Chemicznych Chłopców na Dyskotece | ZAKOŃCZONA
Random//OSTRZEGAM: książka z okresu 2018/2019. Krindż mnie łapie straszny jak ją czytam, ale to spora część mojej historii tutaj, więc udostępniam ją znów...// Czyli jak Ana nie umie w oryginalność. Wiem, wiem, opek tego typu, jest tyle ile rydenów, frer...