My little princess || Min Yoongi [ZAKOŃCZONE]

|Together|

Minęło kilka miesięcy. Udało mi się odzyskać wiarę w siebie i w to, że mogę być dobrym ojcem. Spędzałem mnóstwo czasu z Ji, przez co powoli stawialiśmy się nierozłączni. Mała spotkała nawet resztę zespołu oraz Bang PD, który sam chciał poznać moją córkę. Wszystko było na idealnej drodze do szczęścia, co mnie bardzo radowało. Wreszcie mogłem powiedzieć, że nic nie zepsułem.

Tego dnia odwiedziłem Raehee w jej mieszkaniu, chcąc z nią porozmawiać o dość ważnej sprawie. Kilka dni wcześniej Jiyun zapytała się mnie, czy moglibyśmy zamieszkać we trójkę w jednym domu. Nie powiem, takie pytanie od sześciolatki bardzo mnie zaskoczyło
- To Ji to zaproponowała, a nie ja - westchnąłem, dopijając kawę - Ona chce mieć normalny dom. Taki, jaki mają jej koleżanki

- Wiem, ciągle mi to powtarza - powiedziała cicho Raehee - Ale czy to aby napewno dobry pomysł?

- A czemu nie? Przecież i tak prawie codziennie do was przychodzę czy zabieram Ji do siebie

- Wiem

- Czy tego chcesz, czy nie, stałem się częścią waszej rodziny

- Przecież wiem! - uniosła się Raehee, ale zaraz uspokoiła - Po prostu dla mnie to wciąż nowa sytuacja i nie wiem, jak się zachować

- A myślisz, że ja wiem? Ja po prostu robię to, co uszczęśliwiłoby Jiyun, a ona marzy o szczęśliwej rodzinie, więc chcę jej to zapewnić

- I myślisz, że mieszkanie razem coś da?

- Nie wiem, ale chyba warto spróbować. To przecież nie jest nic złego

- No dobrze - westchnęła cicho - Skoro Ji tego chce, to okej. Możesz się do nas wprowadzić

- Serio? - spytałem zaskoczony

- Tak

- Szczerze, to myślałem, że kupimy jakieś większe mieszkanie, bo to wasze, nie obraź się, ale jest małe jak dla naszej trójki

- Tylko że ja nie mam pieniędzy - powiedziała z cichym westchnięciem

- Ale ja mam - odparłem z uśmiechem

- Myślisz, że wynagrodzisz nam to wszystko pieniędzmi?

- Nie, ale wiem, że się przydadzą. W dzisiejszym świecie bez pieniędzy nie da się zrobić wielu rzeczy

- Niestety tak...

- Więc jak będzie?

- Kup to mieszkanie - Ucieszyłem się z jej odpowiedzi, bo myślałem, że już wszystko będzie dobrze. Jednak strasznie się pomyliłem
_______________________________
Nudzi mi się, więc wstawiam