wynik nudy pełny żenujących rozdziałów, nieusuniety wyłącznie z powodu sentymentu.
Jimin pisze wiadomości do dawnego przyjaciela, podczas gdy ten pewnego dnia przypomina sobie hasło do dawno nieużywanego konta na owym portalu.
yoonmin au, poboczni...
a kiedy będziemy mogli normalnie się kolegować, a nie w ukryciu?
taaaaae
yoongi i jimin jakoś się tak przyjaźnią i jest dobrze:-(
ale my nie jesteśmy Yoongim i Jiminem, jungkookie.
ok
obiecuję, że niedługo coś wykombinuję, tak?
a teraz chcę zobaczyć uroczą twarz mojego ulubionego człowieka!!!
ha ha
jestem poważny!
ale nie pokazuj nikomu, dobrze?
dobrzeeee
trochę brzydalskie:(
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
OMG TAE
JESTEŚ TAKI UROCZY
NAJSŁODSZA ISTOTKA NA ŚWIECIE
(◍•ᴗ•◍)❤
-----
OKEJ BĘDĘ SZCZERA, NIE SĄDZIŁAM ŻE KIEDYKOLWIEK BĘDĘ PŁAKAĆ PRZEZ WŁASNE FF, A SZCZEGÓLNIE TO.
Przyznam bez bicia — totalnie spontaniczne, beznadziejne (bo myślę że stać mnie na trochę więcej niż te głupkowate wiadomości ale idk) i co najważniejsze stworzone, gdy miałam okrutnego doła. Z początku miało mieć 20 rozdziałów, a yoongi nigdy nie odpisałby jiminowi, jedynie go wyśmiał. No ale wyszłam z dołka, kilka osób zaczęło czytać więc sobie pomyślałam, że co mi szkodzi— niech zostanie.
NO I HERE I AM, DZIĘKUJĄC ZA 1,5 TYSIĄCA WYŚWIETLEŃ I 713 MIEJSCE W KATEGORII FANFICTION. C O D O C H O L E R Y. KOCHAM WAS. JAKO AUTORKA, KTÓRA NIGDY NIE ODNOSIŁA SUKCESÓW JESTEM PO PROSTU NAJSZCZESLIWSZA.