6

256 37 0
                                    

-Zepchniesz mnie ze schodów, głupi padalcu- krzyknął Jimin kiedy Yoongi próbował podwinąć mu nogę. Wracali właśnie ze szkoły i okazało się, że winda nawaliła w ciągu dnia, przez co byli zmuszeni wdrapywać się na ostatnie piętro po schodach.
- Nie jestem głupi! Poza tym jakbym chciał Cię zabić to nie wybierałbym schodów - trudno by mi było po nich zwlec twoje cielsko- uśmiechnął się zadziornie w stronę nafochanego chłopaka. Swoją drogą- Yoongi musiał przyznać, że Jimin z wydętymi policzkami wygląda niezwykle uroczo.
-Jeśli mnie zabijesz to ja zabiję ciebie!- wbiegł szybko na piętro i dopadł do swoich drzwi. Yoongi jednak tym razem wykazał się lepszym refleksem i zanim Park otworzył drzwi do mieszkania chwycił go za ramię i przygwoździł do ściany. Jego obie ręce opierały się po bokach głowy młodszego, a twarz była niebezpiecznie blisko jego twarzy, przez co było widać jego błyszczące w ciemności oczy.
-C-co ty robisz?- spytał Jimin, któremu zdążyły już wykwitnąć rumieńce na twarzy.
-Chciałem ci tylko podziękować za dziejsze zajęcia, naprawdę miło mi się z tobą pracowało w  duecie- uśmiechnął się szczerze Yoongi, co zdarzało mu się niezwykle rzadko.
-Jesteśmy na siebie podczas nich skazani do końca tego półrocza,więc jeszcze będziesz miał mnie dosyć- mrugnął tancerz po czym otworzył drzwi i wszedł do mieszkania, zostawiając Yoongiego na ciemnym korytarzu.
-Masz naprawdę niesamowity głos- wyszeptał muzyk wpatrując się w drewno z numerkiem mieszkania chłopaka.
                                    

✧Annoying Pianist✧[zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz