Smoczy sen może trwać milenia. Zakopane pod swoimi skarbami nie potrzebują pożywienia, ani wody. Wybudzenie się z niego przypomina wynurzenie się z wody po długim nurkowaniu. A niełatwo jest obudzić smoka.
Zwą mnie Emrys, Władca Smoków. Moja przygoda rozpoczyna się właśnie od takiej pobudki. Co dokładnie się wydarzyło? I kto zdołał mnie wybudzić? Oto moja historia...
***
A oto i prolog opowieści. Męczyła mnie ona już od dłuższego czasu. Rozdziały będą się niestety pojawiać nieregularnie i zapewne w dużych odstępach czasu, gdyż w tym roku zdaję maturę, a prowadzę jeszcze kilka opowiadań. Mam nadzieję, że historia się spodoba.
CZYTASZ
Władca smoków
FanfictionNa podstawie Przygód Merlina. Całkiem inna historia Merlina i Arthura... A gdyby Władca Smoków również był smokiem?