XXXIX

36 1 2
                                    

***
Kiedy wchodzisz do mego chłodnego i pustego mieszkania
Wypełniasz go jeszcze większą pustką,
Ranisz mnie po raz kolejny.
Wbijasz nóż w serce i przekręcasz parę razy.
Twój śmiech,
Ten złowieszczy śmiech,
Odbija się głośnym echem w mojej głowie.
Rozsadza ją, i łamie na milion kawałków.
Moje uczucia,
Te leżące w kącie, podeptane.
Kiedyś się z nimi liczyłaś, pamiętasz?
***

Da daaaa!
Nie jestem pewna co do tego pseudo 'wiersza'
Ale bądźmy dobrej myśli ;)

CytatownikWhere stories live. Discover now