Było majowe popołudnie. Cały dzień z udawaną obojętnością a jednocześnie z niekryjącym się podekscytowaniem wpatrywała się w ekran telefonu. Niby od niechcenia sprawdzała czy nie ma od niego nowej wiadomości a jednak w duchu miała nadzieję, że zaraz coś nowego do niej napisze. „Aneta, przestań z tym nonsensem!”- skarciła się w duchu. Nie oczekiwała wiele od tego spotkania-w tym roku będzie kończyć 24 lata, a jednak jeszcze nigdy nie spotkała nikogo kto by jej n a p r a w d ę odpowiadał, kogo by polubiła w całości, a nie tylko w łóżku.